Edyta Górniak ambasadorką marki Soraya Piękne Ciało

Edyta Górniak została ambasadorką marki Soraya Piękne Ciało
Wywiad z Edytą Górniak.

dlaLejdis.pl: W jaki sposób została Pani ambasadorką linii Soraya Piękne Ciało? Czy miała na to wpływ dotychczasowa współpraca z Sorayą przy promocji makijażu "Anti-Ageing Make up sceniczny ?
Edyta Górniak: Z Marką SORAYA' współpracuję już od kilku lat. Najpierw towarzyszyła jednej z kampanii promocyjnych moja muzyka. A czas i podobne marzenia umocniły i poszerzyły nasze relacje. Tak więc najpierw śpiewałam, potem zdradziłam swój sekret Make-up'u scenicznego, a dziś, przybliżam kobietom w Polsce wspaniałe balsamy do pielęgnacji ciała. Osobiście używam też innych produktów tej Marki, nie tylko tych, o których mówię najgłośniej.

Jak wygląda praca ambasadorki przy tej linii kosmetyków? Na czym polegają Pani zadania? Czy jest to trudna i żmudna praca?
EG: Przekonywanie kobiet, aby dbały o swoją urodę nie jest męczące. Jednak potrzebne. Dziś kiedy my kobiety pełnimy tyle ról równolegle będąc kobietami pracującymi po min. 10 godz dziennie, wychowującymi dzieci, dbającymi o relacje w domu i w pracy, budującymi właściwą atmosferę domu - jesteśmy zmęczone. Musimy dawać sobie radości i chociaż małe przyjemności. Musimy znajdować czas na systematyczną pielęgnację każdego dnia. Nie tylko rąk i twarzy, ale również całego ciała. Dla lepszego samopoczucia. Namawiam kobiety w Polsce, aby chroniły siebie, swoją młodość, witalność i swoją urodę.

Czym jest dla Pani pojęcie sukcesu? Czy kobieta sukcesu to jeszcze po prostu kobieta ze swoimi drobnymi smutkami i niepowodzeniami?

EG: Nie koniecznie. Kobieta sukcesu to kobieta doświadczona i świadoma.
Zorganizowana i niezależna.

Jak udaje się Pani pogodzić życie prywatne z zawodowym? Życie matki i osoby publicznej?
EG: Bycie mamą i bycie kobietą pracującą wymaga ogromnego, nieustającego skupienia i wytężonej koncentracji. Kobiety, które wstają o 6 rano jak ja wiedzą dokładnie o czym mówię. Czasem dziwią mnie spojrzenia uznania lub zdziwienia na to, że przywożę synowi obiad do szkoły. A cóż w tym nadzwyczajnego ? Czy osoba publiczna musi być nierzeczywista ? Jestem przecież mamą. Potem dopiero artystą. 

Osiągnęła Pani już wszystko o czym marzyła, czy może istnieją jeszcze jakieś niezrealizowane plany, pragnienia? W tym kobiece, oczywiście?
EG: Marzenie bezpieczeństwa najbliższych mi osób otwiera dopiero drzwi do innych marzeń. Mam ich kilka oczywiście. Staram się je realizować powoli i starannie, bez pustych fajerwerków.
Jestem pracowita i wciąż się rozwijam. Jeśli uda mi się nadal mądrze łączyć rolę matki z rolą artysty, to z pewnością nadal będzie udawało mi się też ludzi artystycznie zaskakiwać. Jednak rola mamy jest absolutnie najważniejsza.

Pracę nad którą ze swoich płyt wspomina Pani najmilej lub podczas której wydarzyło się coś szczególnie interesującego?
EG: Każda z moich 7 płyt powstawała na innym etapie mojego rozwoju artystycznego i na innym etapie świadomości.  Praca nad tegorocznym albumem "MY" przyniosła mi tyle samo radości tworzenia, ile towarzyszyło mi podczas pracy nad moją pierwszą płytą "DOTYK". Trudno mi wytłumaczyć dlaczego. Być może chodzi o wolność przekazu i swobodę kreatywności. Artysta najbardziej kreatywny jest wtedy, kiedy czuje lekkość w sobie. Udało mi się tą płytą ludzi zaskoczyć.
Utwory są wykonywane przez duszę, którą ludzie dobrze znają, jednak przyjęłam dla tych pięknych piosenek współczesną oprawę. Na moim FB ludzie piszą, że płyta "MY" daje im ogrom siły i energii.
To nadaje sens wszystkiemu, co dla ludzi tworzę.

Pani utwory często pojawiają się w filmach, bajkach. Jak czuje się Pani podczas łączenia sceny muzycznej z filmową?
EG: Nigdy nie miałam w sobie aspiracji aktorskich, ale bycie gościem muzycznym dla filmu lub bajki dla dzieci jest zawsze wspaniałym doświadczeniem. To wielka radość dla mnie, kiedy "Dumka" zapisuje się w historii kinematografii polskiej, jako najpiękniejszy utwór ostatnich 50 lat. Równie wielkie szczęście mnie ogarnia, kiedy kolejne pokolenia śpiewają "Smocze Wzgórze", czy "Pocahontas". Praca przy komediach współczesnych także dała mi wiele radości i miłych momentów twórczych.

Rozmawiała
Joanna Swojak
(joanna.swojak@dlalejdis.pl)

Więcej o linii Soraya promowanej przez Edytę Górniak na: www.sorayapieknecialo.pl
Odwiedź balsamy Piękne Ciało na Facebooku: https://www.facebook.com/SorayaPiekneCialo?ref=hl




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat