"#Era Tindera" – recenzja

Recenzja książki "#Era Tindera".
Żyjemy w czasach, w których media społecznościowe zawładnęły każdą sferą naszego życia. Bez nich nie istniejemy, po prostu nas nie ma.

Jakub Przytarski napisał książkę o relacjach damsko-męskich. "#Era Tindera" dedykowana jest współczesnym millenialsom. Poniekąd jest to wyjaśnienie, w jaki sposób funkcjonują dzisiejsze związki.

Ona jest 23-letnią studentką, która próbuje zagoić rany po ostatnim nieudanym związku. On jest 28-letnim mężczyzną, który od lat jest zamknięty emocjonalnie na nowo poznane kobiety. Los chciał, że ich drogi się ze sobą złączyły. Czy pod sztandarem tinderowej rozpusty i instagramowej atencji jest szansa na znalezienie wartościowej relacji, która nie będzie oparta wyłącznie na powierzchownych uczuciach, tak powszechnych w dobie portali randkowych?

Tinder zrewolucjonizował świat. Aplikacja randkowa robi furorę, zwłaszcza pośród millenialsów. Jak to działa? Instalujemy aplikację na telefonie, potem przeglądamy fotki wybranej płci, niczym w katalogu z pięknymi produktami. Albo polubimy, albo odrzucimy wybrańca lub wybrankę. Potem czekamy na upragniony "match", czyli słynne dopasowanie i możemy zacząć wirtualny flirt. Dlaczego Tinder jest taki popularny? Przede wszystkim dlatego, że to idealny sposób na szybkie randki. Tak naprawdę nie musimy się specjalnie wysilać, wystarczy wstawić estetyczne fotki, napisać parę ckliwych słów o sobie i gotowe. Potem umawiamy się na randkę albo przelotny seks - zależy kto czego szuka. A jeśli znudzimy się dopiero co poznaną osobą, przeglądamy katalog dalej w poszukiwaniu kolejnej "ofiary". Nie chcę oceniać, czy Tinder jest dobry i zły. Zdanie mam podzielone, bo sama kiedyś z niego korzystałam, a czego już nie robię. Mam zarówno miłe wspomnienia, jak i te, o których chciałabym zapomnieć.

Jakub Przytarski napisał książkę o relacjach millenialsów, czyli poniekąd o sobie samym. Dzisiejsze młode pokolenia żyją szybko, pragną od życia wszystkiego co najlepsze i nie chcą się ograniczać. Z tego powodu Tinder wydaje się znakomitym rozwiązaniem, które dorównuje ich stylowi życia. Mam wrażenie, że autor wzorował się na książkach Piotra C., który napisał cykl "Pokolenie IKEA". Jednak Jakub nie używa tak wulgarnego i dosadnego słownictwa. Przedstawia on ciekawe spojrzenie mężczyzn na współczesne relacje damsko-męskie, z różnego punktu widzenia. Nie ukrywam, że po lekturze tej książki jestem o jeden krok milowy bliżej do zrozumienia płci męskiej.

Klaudia Kwiatkowska
(klaudia.kwiatkowska@dlalejdis.pl)

Jakub Przytarski, "#Era Tindera", Novae Res, 2019




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat