Funkcja małej kieszonki w dżinsach

Aktualnie mała kieszonka w dżinsach nie na wiele nam się przydaje, choć do chowania małych rzeczy, które mogą zapodziać się w większej kieszeni, sprawdza się idealnie. Ale czy takie było jej początkowe przeznaczenie? A może miała być tylko ozdobą?

Mała kieszonka w dżinsach pojawia się w każdym ich kroju. Często również spotykamy się z zaszytą kieszonką. W takim przypadku rzeczywiście można pomyśleć, iż pełni ona jedynie funkcję dekoracyjną.

Okazuje się jednak, że pomysł z małą kieszonką wywodzi się od Leviego Straussa, czyli założyciela marki Levi’s. W roku 1853, kiedy to Levi Strauss założył pasmanterię, zrodził się pomysł wykorzystania jeansu do zaprojektowania spodni nadających się do ciężkiej pracy fizycznej. Tak powstały dżinsy, które znamy do dziś. Początkowo największą popularność Strauss zdobył wśród kowbojów. To dlatego zaczął zastanawiać się, jak umożliwić mężczyznom schowania w spodniach zawieszonych na łańcuszku małych zegarków. Idealnym rozwiązaniem okazało się doszycie do spodni niewielkiej kieszonki, która zmieściłaby aktualnie nazywany zegarek kieszonkowy, a także uniemożliwiła jego wypadnięcie.

Pomysł ten spodobał się klientom tak bardzo, że zyskał ogromną sławę i popyt, a my do tej pory rzadko kiedy spotkamy dżinsy bez tego elementu.

Jeśli chodzi o dżinsy, kolejną ciekawostką jest również fakt, że kolor produkowanych dżinsów różni się w USA w zależności od stanu. Ponadto pierwsze szyte przez Levi’ego dżinsy miały kolor brązowy. Dopiero w późniejszych latach zaczęto stosować niebieski barwnik indygo ze względu na to, iż doskonale maskuje brud, co miało ogromne znaczenie dla noszących dżinsy robotników. Na polskich ulicach dżinsy zaczęły pojawiać się w latach 60., lecz kupienie ich graniczyło z cudem.

Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}