Golarka do ubrań Phillips GC026/00

Recenzja golarki do ubrań Phillips GC026/00.
Lamborghini wśród golarek do ubrań. Wymiata – dosłownie i w przenośni.

Jeśli chodzi o golarki do ubrań to – wierzcie mi albo nie – mam naprawdę bogate doświadczenie i gdyby jakaś firma rekrutowała pracownika na stanowisko „konserwatora ubrań” lub „starszego specjalisty do odświeżania tkanin różnych” mogłabym jej przedstawić bardzo interesujące CV. Jestem szafiarką, uwielbiam chodzić po lumpeksach, wynajdować różne perełki, aby za pomocą domowych sposobów przywracać im dawną świetność. Dlatego też jednym z moich podstawowych, a zarazem niezbędnych narzędzi, jest dobra golarka do tkanin. Po użytkowaniu co najmniej kilkunastu różnych modeli trafiłam wreszcie na sprzęt, który spełnia wszystkie moje oczekiwania.

Golarka do ubrań Phillips pozwala nam odświeżyć ulubione ubrania w bardzo krótkim czasie i cieszyć oko efektem WOW. Co ją wyróżnia na tle innych?

Przede wszystkim golarka posiada sporą powierzchnię ostrzy, która pozwala na bardzo szybkie pozbycie się zmechaceń z dużych obszarów. Jest to niezwykle istotne, gdyż oszczędza cenny czas, a odświeżenie ulubionego swetra, na szybko, przed wyjściem do pracy, nie jest żadnym wyzwaniem. Ostrza golarki są wytrzymałe, wydajne i doskonale spełniają swoją funkcję. Z opisu producenta wynika, że wykonują ponad 8 tysięcy obrotów na minutę. Siateczka kryjąca ostrza posiada wiele otworów w trzech różnych rozmiarach, które są w stanie usunąć zmechacenia dowolnej wielkości.

Ale co z delikatnymi tkaninami? Czy ostrza nie uszkodzą materiału? Z pewnością przed zakupem urządzenia takie wątpliwości mogą się pojawić, dlatego chciałabym je rozwiać. Golarka jest bezpieczna dla ubrań. Niektóre golarki, niestety, uszkadzają odzież (najczęściej zaciągając wystające nitki), a czasem nawet – o zgrozo – dziurawią ją. Golarka Phillips posiada specjalną plastikową nakładkę, która reguluje wysokość, pozwalając tym samym czyścić nawet najdelikatniejsze tkaniny bez obaw, że ulegną zniszczeniu.

Jak wszystkie tego typu golarki, również i ta posiada pojemniczek na zmechacenia, który po skończonej pracy można łatwo wyjąć i opróżnić. Do zestawu dołączona jest mini szczoteczka, dzięki której możemy dokładnie wyczyścić urządzenie, szczególnie w miejscach trudnodostępnych.

Kolejnym atutem urządzenia jest jego zasilanie. Golarkę zasilają dwie baterie AA (są w zestawie), co redukuje wiele problemów. Po pierwsze, gdy nasza odzież potrzebuje szybkiego odświeżenia, a pośpiech gra pierwsze skrzypce, nie musimy biegać po domu i szukać dostępnego gniazdka. Po drugie – dzięki bateriom golarkę można wziąć ze sobą w podróż; a od biedy, gdy przed spotkaniem nie zdążymy odmechacić ukochanego swetra w domu, możemy zrobić to w aucie lub komunikacji miejskiej. Po trzecie – dobrej jakości baterie są bardzo wytrzymałe i mogą działać nawet (przy standardowym użytkowaniu) rok – a to sprawia, że jej utrzymanie jest po prostu tanie. Dodatkowo golarka pracuje dość cicho, nie przegrzewa się i - co ważne, przynajmniej dla mnie – ma estetyczny wygląd i elegancki design.

O skuteczności urządzenia możecie przekonać się, oglądając zamieszczone filmiki i zdjęcia rzeczy przed i po użyciu golarki. Efekt jest piorunujący, nieprawdaż?

Golarka kosztuje około 40 zł i nie żałuję ani jednej złotówki, którą na nią wydałam. Użytkuję ją przeszło rok i jak na razie wymieniłam w niej jedynie baterie. Urządzenie działa bez zarzutu. Polecam je z całego serca i uważam, że doskonale sprawdzi się w roli niewielkiego aczkolwiek praktycznego prezentu mikołajkowego.


Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)

Fot. Anna Stasiuk




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat