Jak prasować zimowe okrycia wierzchnie?

Generatory pary i parownice od Laurastar.
Pognieciony płaszcz czy kurtka nie wyglądają atrakcyjnie. By przywrócić im nienaganny stan, nie trzeba za każdym razem oddawać ich do pralni ani tym bardziej prać na własną rękę. W takich sytuacjach wystarczy odświeżyć je za pomocą pary. Najlepiej sprawdza się sucha para, która przenika przez materiał, pozostawiając go suchym, odświeżonym i oczyszczonym.

Nie każdą tkaninę i typ ubrania można w ten sam sposób wyprasować. Płaszcz z wełny czy kurtkę zimową najlepiej prasuje się w pionie bezpośrednio na wieszaku przy użyciu pary, która w krótkim czasie dociera do dużej powierzchni tkaniny. Urządzeń do prasowania parą jest sporo na rynku, ale większość wykorzystuje wilgotną parę. Ta generowana przez urządzenia Laurastar jest w 100% gazem i nie zawiera cząsteczek wody w stanie ciekłym. Sucha, delikatna i higieniczna para (ang. DMS – Dry Microfine Steam) w 100% przenika przez materiał, pozostawiając go rozprostowanym, suchym, odświeżonym i oczyszczonym.

Stop bakteriom i wirusom
W wyprasowanej suchą parą tkaninie nie namnażają się mikroorganizmy, nie powstaje nieprzyjemny zapach wilgoci oraz znikają inne wonie np. dymu papierosowego. Wysoka temperatura, zdolność przenikania tkanin i duża moc sprawiają, że ta wyjątkowa para niszczy roztocza kurzu domowego, bakterie i grzyby, które czasem pozostają mimo prania w wysokiej temperaturze. Dzięki temu pary tej można używać nie tylko do prasowania, ale też do odświeżania ubrań, które na co dzień zakładamy. Najwyższe modele Laurastar wyposażone są w funkcję pary pulsacyjnej. Dzięki tej profesjonalnej technologii para generowana jest w krótkich przerywanych seriach, co gwarantuje znakomite i trwałe efekty prasowania wszystkich gatunków materiałów.

Generatory pary i parownice
Do prasowania płaszczy w pionie suchą parą DMS możemy użyć parownicy lub generatora pary.  W tym drugim przypadku żelazko jest znacznie mniejsze i lżejsze od tradycyjnego, a przede wszystkim mobilne. Można nim prasować w pionie i pod różnym kątem, co sprawdza się przy konieczności rozprasowania trudno dostępnych miejsc, np. falban czy kaptura. Z kolei poręczna, niewielkich rozmiarów parownica przydaje się, gdy zależy nam głównie na szybkim odświeżeniu płaszcza czy kurtki. I co nie bez znaczenia, parownice zwykle zużywają mniej energii elektrycznej niż tradycyjne żelazka. Dzięki temu można z czasem obniżyć rachunki za prąd.

Dobre praktyki
Odświeżanie płaszcza czy kurtki to nie wszystko. By nam służyły na dłużej, trzeba przestrzegać na co dzień kilku zasad. Ważny jest sposób przechowywania ubrań. Nawet jeśli bardzo się spieszysz, nie wrzucaj do szafy płaszczy zwiniętych "w kulki". By się na co dzień nie zdeformowały, należy je wieszać na szerokich wieszakach profilowanych. Pamiętaj też, żeby za każdym razem po powrocie do domu opróżnić kieszenie, dzięki czemu nie będą się odkształcały. Warto też zapewnić okryciom wierzchnim odpowiednią przestrzeń. Upchane w zbyt ciasnej szafie będą się gniotły i nabierały nieprzyjemnego zapachu. Po sezonie warto je uprać i zapakować w foliowe worki na ubrania, które ochronią je przed kurzem.

Fot. Laurastar
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat