Jemioła (nie tylko) na święta

Świąteczna jemioła.
W Boże Narodzenie w naszych domach oprócz choinki, musi znaleźć się również jemioła.

Jemioła kojarzy się nam przede wszystkim z bezkarnym całowaniem się pod nią. Zwyczaj ten pochodzi najprawdopodobniej z XVII-wiecznej Anglii. Uważano, że owoce tej rośliny są symbolem płodności. Po każdym pocałunku, mężczyzna zrywał jeden owoc. Wierzono, że ten, który zerwie ostatni otrzyma dar płodności.

Zawieszana pod sufitem, ma nam przynieść szczęście i dostatek. Pod jemiołą zakochani się całują, a zwaśnione osoby godzą. Zgodnie z tradycją, jej gałązki zawiesza się nad wigilijnym stołem, nad frontowymi drzwiami, kominkiem, w kuchni. Wigilijną jemiołę należy przechowywać przez cały rok, bo inaczej jej magiczna moc zniknie.

Ta wiecznie zielona roślina (konkretnie pasożyt), od najdawniejszych czasów uważana była za roślinę wyróżnioną przez bóstwa.

Szczególne znaczenie kultowe miała ona u plemion celtyckich (Gallów), którzy w świętych gajach oddawali najwyższą cześć dębom i jemiole. Uważali, że najbardziej magiczne właściwości ma jemioła rosnąca właśnie na drzewie dębu. Ścięte gałązki traktowali jak talizman. Wierzono, że ochronią one ich domostwa przed złymi mocami, pożarem, że sprowadzą do domu szczęście i bogactwo.

W pradawnych wierzeniach jemioła miała wiele znaczeń m.in.: życia - ze względu na wiecznie zielony kolor, a także wywodzących się z wierzeń Celtów symboli płodności oraz słońca i księżyca. Ten ostatni związany jest z rytualnym, corocznym ścinaniem przez druidów krzaków jemioły z dębów, przy pomocy sierpa wykonanego ze złota.

Jemioła pospolita (Viscum album) pasożytuje głównie na drzewach, czerpiąc z nich wodę i substancje mineralne.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że jemioła ma również właściwości lecznice. Jednakże w przemyśle farmaceutycznym zastosowanie mają jedynie pędy i liście, gdyż owoce tej rośliny (białe, kuliste) są trujące. Świeże liście jemioły zawierają duże ilości m.in.: alkaloidów, wiskoli, choliny, amyriny. Wyciąg z jej pędów i liści używany jest w leczeniu nadciśnienia i pomocniczo w zwalczaniu miażdżycy.

Katarzyna Redmerska
(katarzyna.redmerska@dlalejdis.pl)

Fot. sxc.hu




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat