Jeżeli chodzi o wnętrza, to zieleń, zwłaszcza w swoim ciemnym wydaniu, wraca na salony. I to dosłownie! Ten piękny kolor buduje przytulny, sielski klimat. Pozwala poczuć zbliżenie z naturą oraz zrelaksować się po całym dniu. Gdzie można go wykorzystać? Przy większych metamorfozach warto rozważyć pomalowanie ściany na taki odcień albo zakupić szmaragdową kanapę. Przy mniejszych inwestycjach, dobrym pomysłem okaże się uszycie zasłon i poszewek dekoracyjnych na poduszki lub wymiana starych siedzisk na nowe. Zielona tkanina obiciowa zamówiona online https://jardex.com.pl/tkaniny/tkaniny-wedlug-przeznaczenia/tkaniny-obiciowe wystarczy do pokrycia krzeseł, foteli, puf, sof, kanap, narożników.
Kiedy zdecydujesz się na wykonanie tapicerki z ciemnozielonego materiału, to zadbaj jeszcze o to, aby we wnętrzu znalazły się akcenty w tym samym odcieniu. Mogą to być tekstylia, obrazy na ścianach albo po prostu kwiaty – monstery, juki, palmy czy beniaminki.
Czerwień nie jest zbyt lubiana we wnętrzach bo pobudza i męczy na dłuższą metę. Co innego jej ciemniejsza wersja czy burgund nazywany też winem. Ten odcień nie jest krzykliwy, lecz niezwykle elegancki i wyrafinowany. Odznacza się głębią, która jest przyjemna dla oczu i pozwala się zrelaksować po długim dniu. Wykonane z burgundu fotele, pufy czy sofy zachwycają ponadczasową klasą. Świetnie wyglądają w połączeniu z neutralnymi, pastelowymi kolorami – bielą, popielatym, beżem.
Kolory ziemi we wnętrzach uspokajają i relaksują. W ostatnich miesiącach nie da się zauważyć fascynacji brązem i beżem – w modzie ulicznej oraz wnętrzarskiej. Zaletą tego odcienia jest jego neutralność (pasuje zawsze i wszędzie), odnajduje się zarówno w aranżacjach klasycznych, jak i glamour czy skandynawskich. Do wyboru jest mnóstwo tkanin w wielu odcieniach – od bladych beżów i cappuccino, przez odcień piaskowy, aż po ciemny orzech czy wenge.