„Klub 5 rano. Szczęśliwy poranek zmienia wszystko” - recenzja

Jeśli wydaje wam się, że ta książka to kolejna pozycja na temat samodoskonalenia, to będziecie mieli okazję się przekonać, że tak nie jest. Autor wartościową wiedzę podaje w formie powieści. Ta lekko napisana historia opowiada o dwójce nieznajomych, którzy napotykają na swojej drodze zdumiewającego człowieka. Ten swoimi wypowiedziami przewraca ich życie o 180 stopni.

Wraz z głównymi bohaterami dowiadujemy się o sztuce organizacji czasu i zmianie nawyków. Przybliżone zostają wskazówki, jak ludzie sukcesu rozpoczynają swój dzień i co robią po przebudzeniu, bo to właśnie jest najistotniejsze. Bycie dla siebie dobrym, ulubiona muzyka i gorąca kawa o poranku, a także zwrócenie się w stronę duchowej równowagi i harmonii. Dobre słowa i czyny obfitują w jeszcze lepsze samopoczucie. A to o czym myślimy, przyciągamy. Z pozoru to wszystko banały, ale często bywa tak, że w codziennej pogoni zupełnie tracimy tę wiedzę z oczu.

W trakcie czytania tej psychologicznej powieści niewątpliwie nabiera się motywacji do wzrostu i postępu. Warto jednak pamiętać, że samorozwój to nie wszystko. Autor uczy, jak doceniać magię codzienności poprzez wdzięczność oraz uważność. Główni bohaterowie tej książki, czyli malarz, biznesmenka oraz Zaklinacz Słów za pomocą opowieści przekazują jak w porannej rutynie odnaleźć spokój i wytchnienie, a także stać się pełnym energii i osiągnąć maksimum swojej wydajności. To coś więcej niż tylko poranne wstawanie, to codzienna walka ze sobą i przekraczanie granic. Pozwala uświadomić sobie, że wszystkie zmiany wymagają początkowego poświęcenia czy nawet bólu, ale jest to cierpienie z pewnością warte efektów, jakie zobaczymy w przyszłości.

Emilia Twardzik
(emilia.twardzik@dlalejdis.pl)

R. Sharma, „Klub 5 rano. Szczęśliwy poranek zmienia wszystko”, Wydawnictwo Kompania Mediowa, Warszawa, 2021.