Lodowa przypowieść

Recenzja książki "Chłopiec z lodu. Nowe życie z Warrena".
Kiedy można podsumować życie? W momencie porażki czy w chwili zwycięstwa? A może kiedy nie oczekuje się od niego niczego, gdyż wszystko co najlepsze już się wydarzyło?

Czasem kilka sekund decyduje o wszystkim, przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Robert Warren, bohater książkiChłopiec z lodu” jest już zmęczony ucieczką, jak długo można żyć ze świadomością, że wszystko co było jego udziałem przyniosło tylko ból i łzy innych? Praca, której oddal się bez reszty wydała owoce, jakie przynoszą jedynie śmierć i zniszczenie. Uczucie unieszczęśliwiło najbliższą osobę. Rodzina była jedynie dodatkiem do zawodu, a winnym za jej rozpad jest tylko Warren. Poczucie winy z dnia na dzień staje się coraz dotkliwsze i cięższe, to co wcześniej stanowiło centrum zainteresowania teraz jedynie rozdrapuje i tak nie zabliźnione rany. Co może zrobić człowiek, dla którego każdy dzień, godzina, minuta jest przypomnieniem tego co utracił? W takim momencie istnieje tylko jedno pragnienie - odcięcie się od wszystkiego co przypomina o porażkach. Jednak kiedy ucieczka nie daje wytchnienia pozostaje tylko jedno wyjście - słuszne i właściwe, chyba, że coś przyciągnie uwagę i zmieni wszystko ...

Pojawienie się Jima jest niespodzianką i cudem, bryła lodu, która okazała się skrywać niesamowitą zagadkę oraz szansę, jakiej nie spodziewał się profesor Warren. Mały, niepozorny, chłopiec ocalił go, ale na jak długo? Mężczyzna nie oczekuje już niczego w swoim życiu, a Jim to jedynie krótki przerywnik w ostatecznym planie, ale czy na pewno? Jaki wpływ może mieć jedno dziecko na życie człowieka? Robert Warren myślał, że zna doskonale odpowiedź na to pytanie, chociaż zrobiłby wszystko, by była ona całkowicie inna. Teraz, w szczelny świat złożony z bólu i z cierpienia, wkrada się całkiem inne uczucie i powoli zaczyna kruszyć mur dzielący go od otoczenia. Jednak czy starczy odwagi i determinacji by przeciwstawić się wszystkim i dać Jimowi to czego chcą go inni pozbawić? Przeszłości nie da się przecież zmienić, chociaż czy na pewno? Przecież ten chłopiec już udowodnił, że niemożliwe może stać się możliwym, wystarczy jedynie dostrzec kogoś poza sobą.

Profesor już raz próbował uciec, nie udało mu się, jak będzie tym razem? Pragnie dać Jimowi to, co przeznaczenie mu odebrało, przeciwko sobie ma prawie wszystkim, ale są i tacy, którzy wbrew pozorom dają wsparcie. Dawne urazy, niechęć, zadane rany i odebrane ciosy przestają się liczyć gdy trzeba ocalić dziecko przed biurokratyczną maszyną, widzącą w nim jedynie obiekt badań, a nie żywego człowieka. Chłopiec z lodu to nie przedmiot, lecz istota ludzka, czująca, żyjąca i dająca nowe życie Warrenowi, komuś, kto nie widział w nim już sensu ...

Jak opowiedzieć historię, jakiej początkiem był jeden obraz, niezwykły i jednocześnie nieprawdopodobny? Guido Sgardoli skorzystał z rady Williama Faulknera i w swojej książce opisał, dlaczego coś się wydarzyło oraz co z tego wynikło. Czy na takiej podstawie może powstać opowieść i to taka, która jest wartościowa dla czytelnika? "Chłopiec z lodu. Nowe życie Warrena" jest odpowiedzią na to pytanie i to twierdzącą. Fabuła oparta jest na dwóch postaciach dwóch - chłopca i mężczyzny. Obaj utracili to co najcenniejsze, ale dostali od losu niespodziewaną szansę. Dla kogo jest książka Guido Sgardoli? Miłośników szybkiej akcji, tajemniczej fabuły, a może dla tych, lubiących lektury, do jakich wraca się i odkrywa się za każdym razem coś, czego wcześniej nie dostrzegło się? "Chłopiec z lodu" w dość niewielkiej objętości skrywa więcej niż można się spodziewać, a okładka zapowiada to, co znajduje się pomiędzy nią. Góra lodowa większość swej objętości skrywa pod wodą, to co na powierzchni jest jedynie jej czubkiem i zapowiedzią. Podobnie jest z historią, którą opowiada Sgardoli. Słowa to dopiero początek, reszta kryje się między nimi i w nich ...

Obraz „Chłopca z lodu” pozostaje w pamięci, chociaż początkowo wcale na to nie zapowiada się. Każda strona to kolejny odłamek lodu, który odpadając, powoli odsłania to co najistotniejsze – człowieka w nim ukrytego i jego historię.

Katarzyna Pessel
(katarzyna.pessel@dlalejdis.pl)

Guido Sgardoli, "Chłopiec z lodu. Nowe życie z Warrena", Edycja św. Pawła 2013




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat