„Na szczycie” – recenzja

Recenzja książki „Na szczycie”.
Drugie życie striptizerki z nocnego klubu w powieści erotycznej pt. „Na szczycie”.

Główną bohaterką powieści K.N. Hanera jest Rebeka Staton, która pracuje jako striptizerka w nocnym klubie. Do takiego sposobu na zarabianie zmusiła ją trudna sytuacja życiowa. Pewnej nocy, gdy występuje w stroju anioła, jej pokaz ogląda menadżer zespołu rockowego – Sedrick Mills. Dziewczyna widząc przystojnego mężczyznę zapomina się na tyle, że myli się w wykonywanym układzie tanecznym. Niestety dla właściciela klubu takie zachowanie jest nie do przyjęcia w związku z tym Rebeka traci pracę… Jednak zamknięcie jednych drzwi nie oznacza nie otwarcie kolejnych. Oto dziewczyna, dzięki propozycji tajemniczego gościa, dołącza do zespołu, który rozpoczyna roczną trasę koncertową. Ot tej chwili nic już nie będzie takie jak było. Niezwykła podróż to przede wszystkim niezapomniane przygody, które przeplata wracająca jak bumerang przeszłość… Jakie tajemnice skrywa kobieta? Ich odkrywanie to zadanie stawiane przed czytelnikiem.

Moda na powieści erotyczne nie przemija od kilku lat. „Na szczycie” to najlepszy przykład kolejnej z nich. Namiętność, pasja, przyjaźń to jej główne elementy, które autorka perfekcyjnie wplata w swoją książkę. Oczywiście nie zabrakło w niej wątków erotycznych. Czasem zupełnie niespodziewanych, czasem niestety przewidywalnych, ale to tylko drobne niedociągnięcia.

Warto mieć marzenia – takie przesłanie płynie z „Na szczycie”. I co bardzo ważnie, nie można z nich rezygnować. Walka o swoje szczęście do końca, tak jak czyniła to bohaterka tej powieści, to kwestia bardzo ważna. Książka ta na pewno niesie wiele nadziei tzw. przeciętnym kobietom, które czują się niejako uwikłane w codzienność. Życie każdej z nas może się zmienić zupełnie nieoczekiwanie. Jednak należy pamiętać, że tak samo nieoczekiwanie mogą wrócić problemy z przeszłości, którzy przez lata unikałyśmy i starałyśmy się o nich nie myśleć nie znikają.

Na szczycie” to książka niezwykle odważna, a nawet wyzywająca. Powieść ta charakteryzuje się tzw. zadziorem. Dzieje Rebeki są niezwykle dynamiczne i zaskakujące. Czytelnik ani przez chwilę nie nudzi się podczas lektury. Na pozytywny odbiór bez wątpienia wpływa również styl. Płynna, lekka, ale jednocześnie angażująca i dająca do myślenia powieść.

Zapewne niejedna czytelniczka zacznie utożsamiać się z główną bohaterką. Jej przeżycia czy też losy są bowiem powszechne. W tym miejscu część z Was może się oburzyć: przecież ja nie pracowałam w klubie nocnym! Ale któż z nas nie marzy o wielkiej miłości i zatraceniu się w namiętności? Któż z nas nie miał w życiu trudnych momentów, problemów z rodzicami, które wracają w najmniej oczekiwanym momencie? Właśnie dlatego Rebeka staje się bliska wielu z nas. Tym „Na szczycie” wyróżnia się spośród powieści tego typu. Chociaż ma oczywiście elementy niezwykle podobne, do których należy przede wszystkim pochodzenie bohaterów. Ona – biedna dziewczyna pracująca w klubie nocnym, on – mężczyzna z klasą i wykonujący zawód powszechnie szanowany w społeczeństwie. Jednak ten element aż tak mocno się nie uwydatnia w tej książce i nie przeszkadza czytelnikowi. Nie ma również poczucia, że coś takiego już czytało się wcześniej, zatem polecam!

Joanna Ulanowicz
(joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)

K.N.Haner, Na szczycie, Novae Res 2015




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat