Mały, figlarny piesek, który lubi mieć humory, cieszy się coraz większym gronem wielbicieli w naszym kraju. Mało kto wie, że niewiele brakowało i nie mielibyśmy okazji usłyszeć o tej nietuzinkowej rasie. Powstała bardzo dawno temu, ciężko określić nawet przybliżoną datę. Pekiński piesek pałacowy (bo tak był pierwotnie nazywany) był psem, którego posiadać mógł tylko i wyłącznie chiński cesarz.
Rasa ta była od początku owiana tajemnicą, nikt nie mógł oglądać zwierzęcia a wszelkie próby wyniesienia go poza pałac, mogły skończyć się śmiercią. Żaden śmiertelnik nie mógł pozwolić sobie na posiadanie pekińczyka. Kultywowanie tej rasy na pałacach wiąże się z religią, jak i kaprysem głowy państwa. Jednego z piesków uznano za reinkarnację Buddy. Wielu władców w historii faworyzowało daną rasę i uznawało, że tylko im lub wąskiej grupie osób przysługuje prawo posiadania danego psa (np. charta).
Pekińczyki trafiły do Europy w drugiej połowie XIX wieku i to całkiem przypadkiem. Po podbiciu dworu w Pekinie, zbiegła cesarzowa kazała zabić pięć sztuk tej rasy, aby Europejczycy nie mogli dowiedzieć się o ich istnieniu. Pieski udało się uratować i trafiły do Europy, gdzie powoli zdobywały zwolenników. Ciężko tym szlachetnym czworonogom odmówić klasy i uroku. Pekińczyk to wyjątkowy pies, który uwielbia być w centrum zainteresowania swojego pana, miewa psie humorki, więc nieraz zdarza mu się być "obrażonym" i złośliwym lub przeciwnie - wyjątkowo skorym do zabawy i pieszczot.
Nie jest wyjątkowo wymagającą rasą, może być trzymany w małym mieszkaniu, nie zjada dużo i zazwyczaj cieszy się zdrowiem, chociaż ma tendencję z racji spłaszczonej kufy - do zapaleń spojówek, kataru i problemów z oddychaniem. Decydując się na pekińczyka, musimy być świadomi, że te małe pieski potrafią bardzo głośno chrapać. Pekińczyki są niewysokimi czworonogami, ważącymi od 3 - 6 kilogramów, szatę mają w przeróżnych kolorach, koszt rodowodowego szczeniaka to ok. 1500zł natomiast cena psa bez metryki waha się od 200 - 600zł. Przyszli posiadacze tych uroczych piesków muszą pamiętać, że są one bardzo inteligentne i doskonale wiedzą, jak wkupić się w łaski swego pana, aby potem odwrócić role, gdy tylko właściciel ulegnie urokowi małego lwa z serca Chin.
Justyna Oleś
(dom@dlaledis.pl)