„Pogromcy miłości” - recenzja

I żyli długo i szczęśliwie - któż z nas nie marzy o takim związku? Idealnym, zgodnym i trwałym? Jednak życie to nie bajka, a ideałów po prostu nie ma. Każdy z nas ma wady, nikt nie jest doskonały. Nie ma również związków idealnych. Bycie z kimś to nieustanna praca nad samym sobą i nad drugą osobą. To sztuka dochodzenia do kompromisów i wypracowywania wspólnego stanowiska. Willard F. Harley w swojej najnowszej książce pt. „Pogromcy miłości: jak chronić związek przed nawykami, które niszczą uczucie” ukazuje, czego należy wyzbyć się, aby nie wpaść w rutynę. Taki marazm nie prowadzi do niczego dobrego. Rodzi frustracje, wyzwala kolejne kłótnie i oddala od siebie dwie najbliższe sobie osoby.

Na każdy związek czyha niezliczona liczba niebezpieczeństw. Autor tego poradnika stara się przybliżyć najważniejsze z nich. Pisze o konfliktach związanych z dziećmi, pieniędzmi, ale i seksem. Ujmuje temat bardzo wszechstronnie. Stara się pokazać różne punkty widzenia danego problemu. Nie jest jednostronny i nikogo nie stara się obarczyć większą winą. Wskazuje natomiast, że bez uświadomienia sobie źródła problemów trudno będzie stworzyć kompromis, a tym samym dojść do porozumienia. Na pewno znamy z własnego doświadczenia sytuacje, gdy pewne historie ciągną się za nami latami. Wyciągane przy każdej kłótni i roztrząsane w nieskończoność tworzą bardzo złą aurę. Dochodzi do momentu, że druga osoba oczekuje już tylko momentu, kiedy znów zostaną jej wypomniane błędy z przeszłości. Trwanie w takiej aurze prowadzi tylko do jednego – nieuchronnego zniszczenia uczucia.

Plusem tej publikacji jest jej część praktyczna. Przedstawione techniki pozwalają na lepsze skomunikowanie się z partnerem. Przerywniki z cyklu: „do wspólnego rozważenia” ukazują istotę działania razem. Samemu nic tak naprawdę nie uda się wypracować. Atutem „Pogromców miłości…” jest również ukazanie etapowości. Każdy krok ku dojściu do porozumienia jest przedstawiony dokładnie i precyzyjnie. W ten sposób autor ukazuje, że do wszystkiego trzeba dojść w odpowiedniej kolejności. Pominięcie któregokolwiek etapu nie przyniesie oczekiwanego efektu.

Należy jednak zaznaczyć, że książka ta może nie być zbyt ciekawa dla osób, które posiadają elementarną wiedzę psychologiczną, bowiem nie dowiedzą się z niej niczego nowego. Autor ukazał w pigułce najważniejsze zagadnienia tej dziedziny nauki. Zatem poradnik ten można potraktować jako swoiste kompendium dla początkujących. Dodam również, że język którym posługuje się autor jest bardzo przejrzysty, a cała książka napisana w sposób składny. Ta spójność na pewno pomaga we właściwym zrozumieniu przekazywanej treści.

„Pogromcy miłości…” to poradnik motywujący do działania, poprzez pokazanie potencjalnego zagrożenia dla związku. Rutyna i pewne nawyki mogą przyczynić się do rozpadu najszczęśliwszych par. Znieważające osądy, nieustanne wyśmiewanie czy zbyt duża niezależność to niektóre z niebezpiecznych zachowań. Willard F. Harley ukazuje jak prowadzić prawdziwe oraz skuteczne negocjacje i co oznacza kompromis. Uważam, że warto zapoznać się z tą książką, aby wyczulić siebie i partnera na niebezpieczne zjawiska, które dotykają coraz większą liczbę par. Szczególnie mocno polecam osobom, które nie miały do tej pory zbyt dużo wspólnego z psychologią, bowiem dla nich poradnik ten może okazać się niezwykle przydatny.

Joanna Ulanowicz
(joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)

Willard F. Harley, Pogromcy miłości: jak chronić związek przed nawykami, które niszczą uczucie, Wydawnictwo Funky Books, Sopot 2015.