Porządki w szafie

Porządki w szafie są niczym walka z wiatrakami. Zaczynamy z mocnym postanowieniem pozbycia się ponad połowy ubraniowych trupów, które straszą z każdego kąta, a kończymy z silnym poczuciem winy i mocnym postanowieniem poprawy, z cichą nadzieją, że następnym razem nie ulegniemy pokusie pozostawienia ton materiałów na swoim dawnym miejscu. Jak nie zaczynać porządków od razu na przegranej pozycji?

Pierwszą rzeczą, jaką powinnyśmy robić, jest sortowanie ubrań i obuwia. Warto ustalić sobie kilka kategorii np.: stroje, co do których mamy pewność, że je lubimy i nosimy je regularnie, ubrania, których nie zakładałyśmy od ponad roku, odzienia za małe lub za duże, ubrania znoszone, do których może i mamy sentyment, ale w których wstyd nam się już pokazywać na ulicy, ciuchy w fasonach, które z pewnością nie podkreślają atutów naszej urody, łaszki w kolorach, w których nie czujemy się najlepiej i na sam koniec nietrafione odzieżowe prezenty. Kiedy już mamy pewien obraz sytuacji, możemy podzielić wspomniane ubrania na 3 grupy: takie, które zostawiamy w garderobie, ciuchy, które możemy przekazać komuś innemu, np. komuś, kto nie ma dużo pieniędzy na ubrania lub na cele charytatywne, wymienić na inne lub sprzedać (tutaj warto skorzystać ze stron internetowych lub aplikacji dedykowanych do tego typu transakcji) oraz stroje, które należy wyrzucić. Dobrym pomysłem jest również sezonowanie ubrań – w szafie, z której korzystamy na co dzień, zostawiamy jedynie ubrania nadające się na daną porę roku. Przykładowo: latem w naszej szafie nie będzie miejsca na grube kurtki czy płaszcze, a zimą naszą garderobę opuszczą topy na ramiączkach czy zwiewne sukienki.

Dobra organizacja sprzątania jest kluczem do sukcesu. W chaosie trudno się odnaleźć, dlatego najlepiej postawić na segregację i… konsekwencję w działaniu. Nikt nie powiedział, że łatwo będzie pozbyć się starych ubrań, ale pamiętajcie – w taki sposób robimy sobie miejsce na nowe!

Katarzyna Kubiak
(katarzyna.kubiak@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}