To ok. 14,8 kg na osobę. Na tę liczbę składają się zarówno rzeczy wyrzucone przez nas samych, jak i przez firmy odzieżowe, które pozbywają się niesprzedanych rzeczy lub produktów ze zwrotów. Sieciówkowy fast fashion to wieloaspektowy problem – czy możemy coś z nim zrobić? Możemy na przykład zacząć kupować w second handach.
Pierwszą zaletą kupowania w lumpeksach są aspekty finansowe. Jest spora szansa, że uda Ci się znaleźć koszulkę, sweter, spodnie czy sukienkę w idealnym stanie lub nawet z metką, a zapłacisz za nie znacznie mniej niż w sieciówce. Bardzo często second handy mają różne promocje w zależności od dnia tygodnia lub od dnia dostawy, dlatego warto śledzić te w swojej okolicy, aby wiedzieć, kiedy najbardziej opłaca się do nich iść.
Owszem, w ciucholandach można znaleźć mnóstwo ubrań z popularnych sieciówek, ale trafiają się też prawdziwe perełki! Marki premium, marki niedostępne w Polsce czy ubrania vintage to skarby kryjące się pomiędzy wieszakami. Czasem wystarczy tylko trochę czasu i podstawowego obeznania w branży modowej, żeby znaleźć dla siebie coś niezwykłego, coś, czego nie zobaczymy u co drugiej osoby na ulicy.
W lumpeksach czekają ubrania naprawdę dobrej jakości. Swetry wykonane z grzejącej wełny, kurtki puchowe zapewniające ciepło w najbardziej mroźne dni, sukienki z przewiewnej wiskozy czy t-shirty z ekologicznej bawełny to tylko przykładowe rzeczy. Kupisz je w atrakcyjnych cenach, a odpowiednio pielęgnowane, będą służyć Ci przez wiele lat.
Przemysł fast fashion to ogromny problem dla naszego klimatu. Trafiające na wysypiska i do wód odpady niszą ekosiedliska źródła wody zanieczyszczają. Ubrania są palone, emitują zatrważające ilości gazów cieplarnianych. Osoby, zajmujące się produkcją tej odzieży, są wyzyskiwane, pracują w tragicznych warunkach i niestety przypłacają to zdrowiem i życiem. Kupowanie w lumpeksach to bardziej ekologiczna opcja – możemy dać drugie życie rzeczom, które są dobrej jakości, dzięki czemu będą służyły nam tyle, co kilka sztuk odzieży z sieciówki.
Przemysł modowy w dzisiejszych czasach ma wiele wad. Konsumpcjonizm wiążący się z bylejakością źle wpływa na środowisko naturalne i na nasze zdrowie. Kupowanie w second handach to nie tylko bardziej ekologiczna opcja, ale też bardziej ekonomiczna i umożliwiająca znalezienie wyjątkowych, dobrej jakości produktów.
Paulina Ziemińska
(paulina.zieminska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com