Seks wszędzie, tylko nie w łóżku

Seks wszędzie, tylko nie w łóżku.




Ilu ludzi, tyle pomysłów. Na forach internetowych nie brakuje kobiet, które opowiadają o swoich erotycznych podbojach i opisują najdziwniejsze miejsca, w których uprawiają seks.

- Mi się zdarzyło na klatce schodowej – pisze „Oni”. -  Wracaliśmy z imprezy, no i… Tylko dziwię się, że nikt nas nie namierzył. Cicho to na pewno nie byłam. A potem sąsiadom w oczy patrzeć ciężko by było. Chyba już drugi raz nie poszłabym na coś takiego.

- Pamiętam jak to robiłam w sypialni u mojej starej koleżanki z podstawówki. – dodaje „shiral”. - Nie było jej w domu, bo poszła na zakupy...emocje niesamowite.

Adrenalina dodaje niektórym osobom szczyptę smaczku w ich igraszkach. Po prostu lubią niepewne sytuacje, niekiedy ekstremalne, kiedy zawsze ktoś może niepostrzeżenie wejść do pokoju, czy zauważyć baraszkującą parę w miejscu publicznym.

- Uprawiałam seks w lesie i raz w przedziale pociągu.- dodaje „vretka”. -  Planowaliśmy z moim chłopakiem zrobić to w samochodzie, ale policja nas nakryła. Raz kochaliśmy się przy mojej siostrze, która niczego nieświadoma siedziała przed komputerem tyłem do nas, a my… pod kocykiem „na łyżeczki”. To są uroki posiadania wspólnego pokoju.

- Robiliśmy to nad zlewem w domku rodzinnym mojego towarzysza życia. – opowiada z kolei „karo-la”. Potem przez 4 godziny musieliśmy naprawiać zerwaną rurę. Były nerwy, bo nasze mamy wyszły na chwilę do sklepu i musieliśmy sie spieszyć.

- Raz pamiętam wparowała moja teściowa ze szwagrem, gdy kochałam się z moim chłopakiem pod kołderką. – wspomina „kapka”. -  Dobrze, że wyglądało to jakbyśmy leżeli sobie w łóżeczku i oglądali film.

Polka potrafi. Pomysłów na miłosne igraszki w dziwnych miejscach nie brakuje. Modny jest seks w pociągu, w lesie przy drzewie, na łące, na parkingu samochodowym, na działce, na balkonie, na tarasie widokowym, na klatka schodowej, w piwnicy, w wannie, na basenie, na pralce, w samochodzie, na samochodzie, w szatni, w przymierzalni, pod prysznicem, w jacuzzi, a nawet na krześle w sali lekcyjnej. Nie brakuje też par, które próbowały seksu na chodniku. Wielu parom daje to przede wszystkim odrobinę adrenaliny i jest urozmaiceniem związku. Nic więc dziwnego, że łóżko staje się przeżytkiem.

Wioleta Derkowska
(wioleta.derkowska@dlalejdis.pl)



Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat