Seksomnia, czyli seks, którego nie pamiętasz

Seksomnia - seks przez sen.
Zdarza się, że twój partner w środku nocy budzi się i nie patrząc na twoje zdziwienie uprawia z tobą namiętny seks, po czym nad ranem kompletnie nic nie pamięta? Może to seksualny lunatyzm?

Seksomnia, czyli co?
Seksomnia to zaburzenie snu, które objawia się niepożądaną i nadmierną aktywnością seksualną. Przypadłość ta (znana także pod nazwą Zespół Morfeusza lub SleepSex) występuje u niektórych ludzi w trakcie głębokiego snu, czyli w tzw. fazie NREM. W tym czasie człowiek może swobodnie się poruszać, jednak jego fale mózgowe zwalniają i nie jest on w stanie racjonalnie myśleć. Jest jedynie zdolny do takich podstawowych czynności jak jedzenie, chodzenie, seks czy masturbacja. Właśnie dlatego ludzie chorzy na seksomnię nie pamiętają, że uprawiali w nocy seks. W tym sensie ludzie z tą przypadłością są podobni do lunatyków, którzy także nie są świadomi tego, co robią, przy czym niesamowicie świadomie wyglądają.

Seksomnia z pozoru może wydawać się zabawna, jednak osoby na nią cierpiące powodów do śmiechu nie mają. Na forach internetowych można znaleźć liczne wypowiedzi takich ludzi. Żyją w ciągłym strachu. Boją się, że zrobią coś złego swoim ciężarnym żonom lub dzieciom.

Seks w takim sennym transie jest o wiele brutalniejszy od tego kontrolowanego. Człowiek nie jest w stanie nad nim panować. Bardzo łatwo zadać wtedy ból sobie lub partnerowi. Osoby cierpiące na seksomnię często budzą się z dużymi podrażnieniami a nawet ranami na narządach płciowych.

Pierwszy opisany przypadek Zespołu Morfeusza
Kiedy pojawił się pierwszy opisany przypadek seksomnii? Można w tej kwestii polemizować, ponieważ istnieje kilka wersji. Jednak najwcześniejszym, jaki udało mi się znaleźć w literaturze, miał miejsce w 1911 roku we Francji. Jest to historia francuskich policjantów będących na nocnym patrolu. Wchodząc do publicznej toalety spotykają mężczyznę, który wyraźnie chce podjąć inicjację seksualną z jednym z nich. Owego mężczyznę aresztowano. Nad ranem nie pamiętał, co robił tej nocy, zaświadczał o swej niewinności. Poddano go obserwacjom i badaniom medycznym, po czym specjaliści stwierdzili u niego seksomnię. Mężczyznę uniewinniono.

Jak leczyć seksomnię?
Kiedyś seksomnia była tematem tabu, jednak aktualnie po licznych badaniach ekspertów, chorzy na nią nie mają powodu do wstydu. Niestety, bardzo mało ludzi zgłasza się po pomoc do specjalistów: seksuologów, psychiatrów, psychologów. W konsekwencji osoby chore na seksomnię cierpią również na inne przypadłości, tj. bezsenność, zmęczenie czy depresja.

Zespół Morfeusza można, a nawet trzeba leczyć. Lekarze jednogłośnie stwierdzają, że jest to stosunkowo łatwe do osiągnięcia – wystarczy trochę odwagi i chęci.

Sandra Jakubowska
(sandra.jakubowska@dlalejdis.pl)




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat