Inteligentne, czyli jakie?
Idea Smart Cities, inaczej zwana „inteligentnym miastem”, to przede wszystkim wdrożenie systemów logicznych, zasilania, ale także racjonalizacji zużycia zasobów poszczególnego regionu czy miasta. Fundamentalnymi wyznacznikami wspomnianej idei są:
Przedstawione powyżej wyznaczniki to kluczowe elementy idei inteligentnych miast. Koncepcja jest na tyle nowa, że bardzo trudno jednoznacznie określić, co mieści się w jej ramach, a co nie. Poszczególne miasta wdrażające, przekształcają ją patrząc przez pryzmat specyfiki danej społeczności.
Rozwiązanie przyszłościowe?
Rosnąca liczba osób zamieszkujących miasta to prawdziwe wyzwanie. Więcej ludzi w mieście to zarówno zwiększenie poziomu zanieczyszczenia powietrza, jak i problemy logistyczne związane z komunikacją miejską, ale również kwestie związane z warstwą czysto społeczną, czyli np. udziałem jednostek w życiu całej społeczności. Idea Smart Cities identyfikuje najistotniejsze problemy związane ze wzmożoną migracją ludzi na tereny miejskie, ale dostarcza także nowe usługi, jak chociażby nowe formy partycypacji. Dzięki innowacyjnym usługom poprawia się jakoś życia każdego obywatela. Przede wszystkim ma on możliwość bezproblemowego załatwienia wszelkich spraw urzędowych, wszak będzie mógł korzystać z różnorodnych kanałów. Poza tym będzie miał świadomość, że jego prywatność jest wartością nadrzędną. Mieszkaniec zostaje postawiony w centrum zainteresowania, to on staje się najważniejszy, zatem cała organizacja życia według idei Smart Cities zakłada, że to samorząd ma być dla niego, a nie odwrotnie. Czy idea Smart Cities opanuje cały świat? W chwili obecnej trudno jest to ocenić, ale jedno jest pewne: ma na to bardzo duże szanse.
Joanna Ulanowicz
(joanna.ulanowicz@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com