Stare zdjęcie

Recenzja książki "Odzyskane życie".
"Odzyskane życie" to próba zrozumienia trudnych wręcz niemożliwych wyborów ludzi skazanych na Zagładę.

Historie ludzi ocalonych i wymordowanych podczas Holokaustu są do siebie bardzo podobne poprzez ogrom bólu, cierpienia, rozpaczy, żałoby ale  i nadziei, miłości i ogromnej woli życia. Jednocześnie diametralnie się od siebie różnią i każda z nich jest niepowtarzalna, godna uwagi oraz chwili zadumy.

Jedną z takich historii ma do opowiedzenia Colombe Schneck, wnuczka, córka, siostrzenica Ocalonych z Zagłady. W rodzinie autorki nie mówiło się o czasach II wojny światowej i Holokauście. Nie chciano dzielić się traumatycznymi wydarzeniami i obarczać kolejnego pokolenia cierpieniem tamtych lat. Dopiero stara fotografia i niewinna prośba do ciężarnej Colombe: "Jeśli to będzie dziewczynka, czy mogłabyś dać jej na drugie imię Salomea? Tak miała na imię twoja kuzynka. Nic więcej po niej nie zostało."  budzi lawinę pytań o trudną rodzinną przeszłość. Kobieta przepytuje, przetrząsa pamięć swoich bliskich, docieka prawdy i odkrywa głęboko skrywaną tajemnicę. Książką "Odzyskane życie" oddaje hołd Salomei, przywraca pamięć o niej i próbuje zrozumieć trudne, niemożliwe wybory ludzi skazanych na Zagładę.

Droga, którą przemierza Colombe Schneck, by dociec prawdy, rozgryźć rodzinną tajemnicę  nie jest łatwa. Osoby, które ona bezpośrednio dotyczy już nie żyją, a przebieg wydarzeń autorka musi wysłuchać od ich potomków często porozrzucanych po krańcach świata. Również miejsc, których dotyczy ta historia dawno już nie ma, a i pamięć o nich blednie. Ludzie nie chcą pamiętać złego, nie chcą czuć się odpowiedzialni za przeszłość, za czyny swych przodków.

Jednak zbieranie informacji nie jest tak trudne, jak rozwiązanie zagadki sprzed lat i odkrycie bolesnej rodzinnej tajemnicy. Nowo nabyta wiedza o życiu, postępowaniu i wyborze swoich ciotek jest szokująca. Colombe Schneck jest rozdarta między podziwem nad ogromną wolą życia a przerażeniem, rozpaczą nad niewyobrażalną ceną za to przetrwanie, ocalenie.

Colombe Schneck nie ocenia postępowania swoich bliskich. Rozumie ich zmowę milczenia i nie piętnuje decyzji podjętych w przeszłości. Skupia się na dokładnym udokumentowaniu życia Salomei, by świat mógł poznać i wpisać ją w panteon ofiar Holokaustu.

Aleksandra Jesiołowska
(aleksandra.jesiolowska@dlalejdis.pl)

Colombe Schneck "Odzyskane życie", Prószyński i S- ka, Warszawa 2013




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat