Świnka morska - ulubieniec domowników, cz. 3

Rozród
Będąc w posiadaniu pary świnek morskich, należy przygotować się do odchowu młodych. Poza obowiązkiem, jakim jest zadbanie o prawidłowy rozwój małych świnek, proces obserwacji cyklu życiowego (zaloty, zapłodnienie, ciąża itd.) daje ogromną satysfakcję. Świnki morskie osiągają dojrzałość płciową już po 30 - 60 dniach, ale dopiero w wieku 5-7 miesięcy można je kojarzyć w pary, bez obawy o ich zdrowie. Ruja u samiczek występuje mniej więcej co 16 dni i trwa około doby. Samce są zdolne do kopulacji przez cały rok. Podczas rui samiec wielokrotnie obchodzi partnerkę, dotykając pyszczkiem jej zada, samica z początku udaje niedostępną, unikając kontaktu, później staje nieruchomo gotowa do pokrycia. Ich "przyjaźń" kończy się wraz z zakończeniem kopulacji. U samic występuje czasem kilkugodzinna ruja poporodowa, podczas której może zostać ponownie zapłodniona. Samica może zajść w ciążę sześć razy w roku, jednak liczbę tę ograniczą się do 3-4 razy, by dać jej organizmowi czas na regenerację.

Ciąża
Ciąża świnki morskiej trwa około 63 dni. Zaokrąglony brzuszek widać dopiero w drugiej połowie ciąży. Świnka morska potrafi urodzić w jednym miocie aż sześć młodych, zwykle jednak rodzi się ich 2 lub 3. Pod koniec ciąży nie można brać zwierzęcia na ręce, ponieważ istnieje ryzyko uszkodzenia płodu.

Odchów młodych
Świnki morskie rodzą się owłosione, z otwartymi oczami i zębami. Jak niemal wszystkie zwierzęta, po porodzie są nieporadne, ale z każdą godziną poruszają się coraz sprawniej. Jeśli samica jest zdrowa, będzie opiekować się młodymi sama. Ma dwa gruczoły mleczne i dwa sutki, więc jeśli młodych jest więcej, będzie je karmić na zmianę. Karmienie odbywa się w pozycji siedzącej, w jego trakcie samica oblizuje młode myjąc, ale przede wszystkim je masując. Podstawowym pożywieniem młodych jest mleko matki, ale już po kilku dniach chętnie korzystają też ze stałego pokarmu. Zaleca się rozłączenie młodych od rodziców po 24 dniach, bowiem niewskazane jest zapładnianie w zbyt bliskim pokrewieństwie. coolest bong

Jeśli matka po urodzeniu nie ma pokarmu, obowiązek karmienia spada na hodowcę. Pokarm sporządza się z mleka w proszku rozrobionego w ciepłej, przegotowanej wodzie z dodatkiem odrobiny masła, by całość miała około 10% tłuszczu. Tenże pokarm należy podawać co 2-3 godziny z pipetki. Resztę obowiązków będzie pełnić matka. Gorzej, jeśli samica zmarła w okresie odchowu młodych. Wtedy, oprócz karmienia, trzeba przez pierwsze 5-7 dni po każdym posiłku masować delikatnie brzuszki i okolice odbytu młodych watką umoczoną w oleju, by ułatwić im wydalanie

Iga Michałkiewicz
(dom@dlalejdis.pl)