Te kosmetyki z kwasami nie podrażniają skóry

Pielęgnacja ciała z kosmetykami Alkmie.
Początek jesieni to czas, kiedy promieni słonecznych na niebie jest coraz mniej. Nie widać ich za oknem, jednak może się zdarzyć, że staną się dostrzegalne na skórze, w postaci przebarwień. Znanym rozwiązaniem są w tym przypadku kosmetyki z kwasami. O ich zbawiennym dla wyrównania kolorytu skóry działaniu, branża beauty mówi od kilku sezonów. Równie powszechna jest jednak obawa przed inwazyjnością tego typu formuł.

Zaprzeczeniem tego powszechnego przekonania jest linia Snow White od marki Alkmie. To kosmetyki, które łączą działanie kwasów z troską o mikrobiom i barierę lipidową. Stosowane regularnie pozwolą zarówno zniwelować przebarwienia po słońcu, jak i przywrócić cerze naturalny blask i gładkość.

Stosowanie kwasów w pielęgnacji skóry twarzy od pewnego czasu nie jest już zarezerwowane jedynie dla salonów kosmetycznych. Na rynku dostępne są już bardzo zaawansowane kosmetyki do użytku domowego, których składy opierają się o różnego rodzaju kwasy i ich mieszanki. Jednak w zakresie ich stosowania wciąż pojawiają się wątpliwości – czy przy stosowaniu kwasów skóra zachowa swoje nawilżenie, czy utrzyma się właściwy poziom mikrobiomu, czy ograniczony zostanie proces wydzielania sebum? W przypadku kosmetyków z kwasami od Alkmie odpowiedź na te wszystkie pytania brzmi TAK!

Kwasy a mikrobiom
Dbanie o mikrobiom skóry to równie znany, co pielęgnacja kwasami, trend w branży beauty. Świadomość odnośnie mikroorganizmów zasiedlających ciało i ważnych funkcji, które pełnią, jest już bardzo wysoka. Co za tym idzie, kosmetyki mogące potencjalnie osłabić tę naturalną barierę skóry, nie są tymi produktami, które zostaną chętnie uwzględnione w codziennej rutynie pielęgnacyjnej. Mimo wiedzy odnośnie zbawiennego działania kwasów, nie zostaną one dodane do kosmetyczek, jeżeli mają jednocześnie naruszyć delikatną florę, a tym samym potencjalnie wywołać stan zapalny czy chorobę skóry. Świadomi użytkownicy mogą nie podjąć takiego ryzyka. Ale czy ci sami użytkownicy wiedzą o kremie Re-new moon od Alkmie, który poza kwasami, w swojej formule zawiera również probiotyki i prebiotyki? Występują one tu w postaci Biome-Shield z komórek macierzystych morwy indyjskiej oraz inuliny z korzenia cykorii, które sprawiają, że krem, pomimo swojego działania złuszczającego, jest niezwykle delikatny i łagodny dla mikrobiomu skóry.

W przypadku troski o mikrobiom równie ważnymi składnikami, które znajdują się zarówno w kremie Re-new moon, jak i serum Soft-touch skin od Alkmie, są wegański kefir oraz alantoina i witamina E. Ten pierwszy jest źródłem kwasu glukonowego, który między innymi wspomaga odbudowę komórek oraz wzmacnia barierę ochronną skóry. Z kolei alantoina i witamina E działają kojąco i łagodząco, wspomagając regenerację skóry.

Kwasy a nawilżenie
Inną obawą, która może pojawiać się przy wprowadzeniu do pielęgnacji kwasów, jest obniżenie poziomu nawilżenia skóry. Wysuszona i bardziej wrażliwa cera to owszem, efekty, które mogą pojawić się na skórze, jeżeli aplikowane są na nią takie substancje, jak kwas glikolowy czy salicylowy (silnie złuszczające, a więc silnie wysuszające składniki) i nie towarzyszy temu żaden produkt albo żaden składnik, który jednocześnie dostarczy skórze odpowiednią ilość lipidów. Takiego rezultatu nie należy się obawiać przy stosowaniu kremu Re-new moon i serum Soft-touch skin. Wszystko dzięki temu, że poza kwasami, w kosmetykach tych znajdują się również takie składniki, jak nawilżająca i uelastyczniająca skórę azeloglicyna (serum Soft-tocuh skin) czy wchodzące w skład autorskiej, starannie dobranej mieszanki kwasów kremu Re-new moon – kwas bursztynowy, traneksamowy i glikolowy, czyli silnie nawilżające skórę składniki.

Must-have w pielęgnacji, również tej kwasowej
Odpowiednie działanie produktów z kwasami, uwzględniające również utrzymanie mikrobiomu i nawilżenia na właściwym poziomie, nie odbędzie się, jeżeli pielęgnacji tej nie będzie towarzyszyła ochrona przeciwsłoneczna. Jest to must have rutyny, szczególnie tej, która uwzględnia kwasy. Dlaczego? Ponieważ promieniowanie słoneczne dociera do skóry każdego dnia, a kwasy to składniki złuszczające i uwrażliwiające naskórek, który w takiej kondycji, ma jeszcze większy potencjał do tego, by pojawiły się na nim posłoneczne przebarwienia. Dlatego tak ważne jest, by szczególnie wtedy nakładać na skórę SPFy. Idealnie sprawdzą się tutaj produkty, które jeszcze dodatkowo uzupełnią braki w potrzebach skóry potraktowanej kwasami – czyli dodatkowo nawilżą ją. Do takich kosmetyków należy krem Sun D-light oraz serum Sun Drops od Alkmie. Oba produkty posiadają wysoki filtr SPF50 bądź SPF 30, które zapewnią bezpieczeństwo cerze, jednocześnie odżywiając ją.

Dostosowana do potrzeb oraz pory roku pielęgnacja to klucz do sukcesu! W przypadku kwasów odpowiednia pora roku to co do zasady jesień i zima, jeżeli jednak w innym okresie pojawi się potrzeba, by ujednolicić skórę, można równie śmiało sięgnąć po kosmetyki z tymi substancjami. Niezmiennie trzeba jednak pamiętać o ochronie przeciwsłonecznej oraz tym, by stawiać na produkty przełamujące działanie kwasów i dbające również o inne aspekty. Tak skomponowana pielęgnacja pomoże przywrócić skórze równowagę i zdrowy blask!

Fot. Alkmie
Informacja prasowa




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat