„Wielkie nadzieje”- recenzja

Recenzja książki „Wielkie nadzieje”.
Trudno napisać recenzję książki, która weszła do kanonu literackiego; która została wielokrotnie sfilmowana i adaptowana na potrzeby teatru.

Wydaje się, że w przypadku „Wielkich nadziei” powiedziano już wszystko…

Historia ubogiego Pipa i jego wielkiej miłości do bogatej Estelli rozpalała wyobraźnię tysięcy czytelników już w momencie powstania. Od chwili, gdy ostatnie strony powieści opuściły gabinet Dickensa, zmieniło się wiele, ale urok jego dzieła nadal nie przebrzmiał, czarując kolejne pokolenia.

Główny bohater jako dziecko pomaga zbiegłemu z wiezienia uciekinierowi, co po wielu latach wraca do niego w postaci niespodziewanego spadku i okazji na bogate i spokojne życie. Pip musi wyjechać do Londynu, by tam rozpocząć nowe, wspaniałe życie, pod warunkiem zerwania kontaktów z rodziną. Wielkie nadzieje mogą się spełnić. Czy jednak Filip będzie umiał wykorzystać swoją szansę? Czy cena za dostatnią egzystencję nie będzie zbyt wysoka?

Wielowymiarowa, pełna drobnych smaczków oraz znakomitych postaci, powieść  prowadzi nas od dzieciństwa Pipa, przez jego młodość, aż do wieku dojrzałego. Wydarzenia poznajemy z opowieści samego Filipa, którego oczami obserwujemy XIX - wieczne społeczeństwo w całej okazałości: od samych nizin aż po wysokie sfery. Naiwny chłopiec wrzucony w sam środek angielskiej arystokracji – to tylko jeden z wielu zabiegów, jakimi pisarz przykuwa naszą uwagę, w dodatku bardzo skutecznie.

Historia niespodziewanego awansu społecznego nie jest przesadnie oryginalnym pomysłem, ale w wykonaniu angielskiego klasyka nabiera świeżości i angażuje uwagę odbiorcy od pierwszej do ostatniej strony, zachwycając swoim niepowtarzalnym klimatem.

Wielkie nadzieje” to Dickens w najlepszym wydaniu: jest wzruszająco, dowcipnie, moralizatorsko, czasami przerażająco. Każdy z bohaterów, nawet ten na odległym planie, obdarzony został złożonym charakterem. Świat przedstawiony jest wielowymiarowy oraz fascynujący, a intryga wciąga od pierwszej strony, oferując czytelnikowi całą paletę doznań.

Małgorzata Tomaszek
(malgorzata.tomaszek@dlalejdis.pl)

Charles Dickens, „Wielkie nadzieje”, Wydawnictwo MG, Warszawa 2018




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat