Wszystkie tajemnice Victorii – odkryj najsłynniejszy filmowy hotel Warszawy

Dziś warszawski Sofitel kojarzy się z luksusowym budynkiem, miejscem pobytu gwiazd i prestiżowym punktem spotkań.

Okazała konstrukcja kryje za sobą jednak o wiele więcej tajemnic sięgających nawet XIX wieku. Słynny pałac kapitalisty po wojnie stał się planem filmowym wielu PRL-owskich produkcji oraz lokalizacją, w której prominentni politycy podejmowali kluczowe decyzje. Chcesz wiedzieć więcej? Poznaj historię warszawskiego hotelu Victoria.

Nazwa budynku nawiązywała do placu, przy którym go postawiono, tj. pl. Zwycięstwa, czyli obecnego pl. Piłsudskiego. Hotel został zbudowany w latach 70. XX w. przez szwedzką firmę Skanska na miejscu dawnego pałacu Kronenberga. Kim była osoba, o której pamięć zachowana została w nazwie budynku i jak potoczyły się losy rezydencji?

Pomnik głupoty, czyli kosztowna inwestycja Kronenberga
Obecny Sofitel Victoria Warszawa stoi w miejscu, w którym niegdyś wznosił się pałac Leopolda Kronenberga, warszawskiego bankiera, twórcy Banku Handlowego i Szkoły Handlowej. W 1867 r. ekonomista kupił posesję przy skrzyżowaniu pl. Małachowskiego i ul. Królewskiej, zatrudnił berlińskiego architekta i wybudował sobie i swoim synom okazałą rezydencję.
Ciężka renesansowa bryła w stylu eklektycznym pochłonęła około miliona rubli w złocie. Od tego czasu znany ze swojej racjonalności Kronenberg zaczął nazywać budynek „pomnikiem głupoty”. Trzeba pamiętać, że ekonomista mimo wszystko mierzył siły na zamiary, ponieważ pod koniec XIX w. należał do grona najbogatszych obywateli Królestwa Polskiego – gdy umierał, jego majątek był warty 30 mld obecnych dolarów, co dawałoby mu 8. miejsce na liście najbogatszych na świecie.

W rezydencji początkowo mieszkał sam właściciel ze swoimi synami – ich pokoje znajdowały się na piętrach, podczas gdy Leopold Kronenberg zajmował pomieszczenia na parterze. Później, po śmierci właściciela, z budynku korzystali także inni – potomkowie milionera przeznaczyli budynek pod wynajem, zastanawiano się nawet nad dobudowaniem kolejnych pięter, aby zwiększyć rentowność posesji. W kolejnych latach w pałacu miały swoją siedzibę tymczasowa Rada Stanu (1917 r.) oraz dwa poselstwa – Danii (1930 r.) i Portugalii (1938 r.).

Wojenna zawierucha, czyli co się stało z pałacem
Dom Kronenberga został wykonany ze szczególną starannością i przy użyciu wysokiej jakości materiałów. Prawdopodobnie dzięki temu pałac przetrwał okres II wojny światowej, w tym pożar w 1944 r. Na skutek tego zdarzenia budynek utracił dach, część stropów i wnętrza, jednak solidne mury pozostały nieuszkodzone.
Po wojnie ruiny zabezpieczono i w tej formie przetrwały do lat 60. XX w. Budynek nadawał się do odnowienia i ponownego użytku, jednak dla komunistów stanowił symbol zepsucia kapitalizmu, dlatego postanowili go zburzyć.

Budujemy nowy… hotel – powstanie Victorii i bohema warszawska
W 1973 r. na działce, na której stał pałac Kronenberga, rozpoczęto budowę hotelu Victoria. Zespół szwedzkich i polskich architektów przygotował projekt obiektu i konsekwentnie wdrażano go w życie, by w 1976 r. ogłosić zakończenie prac.
Budynek stał się dla przeciętnego mieszkańca Warszawy synonimem luksusu i przynależności do wyższej klasy. Odwiedzali go aktorzy, piosenkarze, dziennikarze i politycy – śmietanka towarzyska spotykała się w tzw. Zielonym Barku i klubie Czarny Kot.

Do Victorii zabierano cudzoziemców, by ugościć podróżujących do kraju w ekskluzywnych warunkach, odbiegających od Gierkowskiej rzeczywistości. Pod hotelem można było więc najłatwiej kupić obcą walutę. Sławni ludzie, którzy odwiedzili progi hotelu, to m.in. Ronald Reagan, Stevie Wonder, Juliette Binoche, Penelope Cruz czy… drużyna piłkarska Portugalii z Cristianem Ronaldo na czele.

Hotelowo, filmowo, czyli najsłynniejsze dzieła z Victorią w tle
Victoria przyciągała nie tylko gwiazdy i majętnych ludzi biznesu. Hotel inspirował również artystów, którzy właśnie ten budynek obrali za tło swojej opowieści. W warszawskim hotelu odbyły się zdjęcia filmów i seriali, takich jak Miś, 07 zgłoś się, Kingsajz, Wielki Szu, a także Kogel-mogel. Budynek kilkakrotnie „zagrał” również w serialu kryminalnym Ekstradycja.
Filmowa kariera hotelu to jednak jeszcze nie wszystko. Budowla stała się także bohaterką… tekstu piosenki. W 1981 r. zespół Kombi śpiewał o rezydencji: „Victoria hotel, hotel Twoich snów”.

Sofitel Victoria Hotel dziś

Od 2001 roku hotel został włączony do francuskiej marki Sofitel (sieć AccorHotels). Zewnętrzna forma budynku nie uległa diametralnym zmianom – prosta, geometryczna bryła nawiązująca do lat 70. wyróżnia się pośród innych budynków Starego Miasta.

W ubiegłej dekadzie przeprowadzono renowację wnętrz Victorii. Nowoczesne przestrzenie zostały zaprojektowane przez słynnego francuskiego architekta Didiera Gomeza, który zadbał o każdy szczegół. Zewnętrzna fasada Victorii jest odwzorowana także w pokojach – wezgłowie łóżka kształtem przypomina bowiem podłużną płytę budynku.
Obecnie w środku znajduje się 290 pokoi, 52 apartamenty, apartament prezydencki, centrum konferencyjne, kasyno i basen. Warto także dodać, że trzy lata temu hotel przeszedł generalny remont.

Chcesz przyjrzeć się z bliska niezwykłemu czarowi Victorii i poczuć na własnej skórze luksus 5-gwiazdkowego hotelu z bogatą historią? A może po prostu szukasz wyjątkowego noclegu w Warszawie? Sprawdź Sofitel Victoria Hotel, a na pewno się nie zawiedziesz.

Autor zewnętrzny

fot. AccorHotels




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat