"Zostań ze mną" – recenzja

Nie wyróżniać się, podążać wybraną ścieżką i nie pozwolić sobie na myślenie o tym co było. Liczy się tu i teraz oraz przyszłość. Przyjaciele Calli widzą w niej studentkę, podobną do nich, nie mającą zbyt wielu trosk i z każdym semestrem będącą coraz bliżej zdobycia upragnionego dyplomu. Wakacje mają być dla nich czasem relaksu oraz stawianiem kolejnych pierwszych kroków w dorosłym życiu. Calla jednak zostaje zmuszona do zmiany swoich planów, czeka ją podróż do miejsca, z którego uciekła i nie zamierzała wracać. Trzy lata udało jej się trzymać od tego punktu z daleka, niestety czas nie uleczył jej ran, wprost przeciwnie - powrót oznacza otwarcie się dawnych blizn i wkroczenie w świat pełen tragicznych i bolesnych wspomnień. Kiedyś dom rodzinny rozbrzmiewał gwarem dziecięcych głosów i ich śmiechem, teraz stanowi smutny symbol czegoś co minęło bezpowrotnie. Jednak by móc pójść dalej dziewczyna musi w końcu stawić czoła swoim demonom, a w pierwszej kolejności własnej matce, przypominającej w dość niemiły sposób o swoim istnieniu. Stare "śmieci" aż tak bardzo się nie zmieniły od jej wyjazdu, a przynajmniej tak się wydaje początkowo. Calla wie, że problemy na pewno pojawią się, lecz nie do końca są one takie jakich się spodziewała. Matka, jak zawsze zresztą przez ostatnie lata, pozostawiła po sobie chaos oraz porachunki z ludźmi, którzy nie są skorzy do żartów. Ale jest ktoś kto chce pomóc dziewczynie w tej trudnej sytuacji. Co kryje się za postępowaniem Jaxa? Przecież Calla nie może podobać się komukolwiek, a już na pewno nie takiemu przystojniakowi. Co innego być dobrą kumpelkę i przyjaciółką, a zupełnie inną jest sytuacja kiedy jest się w centrum zainteresowania kogoś takiego jak Jax. Przeszłość zbyt dotkliwie doświadczyła dziewczynę, by teraz mogła z dnia na dzień uwierzyć komuś obcemu, chociaż ... chociaż trudno okłamywać samą siebie i otoczenie oraz udawać obojętną. Nie można również zapomnieć o prawdziwym powodzie, który spowodował przyjazd do rodzinnego miasta. Czy uda się w końcu pokonać bolesne wspomnienia i zagoić dawne rany?

Za starymi bliznami kryje się morze łez i ocean bólu, a przede wszystkim świadomość, że nic już nie może być takie jak kiedyś, a przyszłość została naznaczona przez tragiczne wydarzenie sprzed lat. Calla nie wierzy, iż szczęście i miłość los również wpisał w jej życie. Jax ma całkiem inne zdanie w tym temacie i krok po kroku kruszy mur wokół dziewczyny. Sam także ma tajemnicę, jaka pozwala mu dobrze wczuć się sytuację niezwykłej podopiecznej ...

"Zostań ze mną" to książka głównie przeznaczona dla czytelników z grona New Adult, jednakże moim zdaniem starsi wcale nie poczują się rozczarowani jej lekturą. Wprost przeciwnie, ponieważ fabuła porusza tak trudne tematy jak śmierć najbliższych, brak wsparcia ze strony rodziców i przede wszystkim radzenie sobie z dramatycznymi wspomnieniami i pamiątkami z przeszłości. Bohaterowie stoją u progu dorosłego życia, lecz ich doświadczenia sprawiają, iż są dojrzalsi pod wieloma względami niż ich rówieśnicy. Dopiero co przekroczyli wiek dwudziestu lat, ale zdążyli doświadczyć odrzucenia i muszą sobie poradzić z bliznami, jakie ich zdaniem są barierą dla normalnego życia. Ale rany fizyczne nie są najdotkliwsze, ich psychiczne odpowiedniki są o wiele groźniejsze. J. Lynn z dużym wyczuciem opisuje emocje i uczucia postaci, czytelnik ma wgląd w to co jest ukryte przed światem zewnętrznym. Jednym z kluczy do książki "Zostań ze mną" jest kwestia "inności" i próby ukrycia przed otoczeniem wszystkiego co mogłoby stygmatyzować człowieka, chociaż jest to najczęściej bardzo subiektywne wrażenie. Autorka nie ocenia co jest dobre, a co złe, pokazuje czytającym kulisy i źródła pewnych wydarzeń, które wyznaczyły życiową ścieżkę bohaterów.

Katarzyna Pessel
(katarzyna.pessel@dlalejdis.pl)

"Zostań ze mną"  J. Lynn wyd. Amber 2015