Zrobieni na szaro – czyli o najmodniejszym kolorze we wnętrzach

Modna szarość we wnętrzach.
Trendy w urządzaniu wnętrz zmieniają się szybciej niż kalendarzowe pory roku.

Co rusz modne jest co innego, a czasopisma i katalogi wnętrzarskie sprawiają, że chciałoby się od nowa zaaranżować cały dom. Tym bardziej warto poddać się tym inspiracjom, które mają szansę odmienić wnętrze na dłużej – jak na przykład wprowadzić do niego szary kolor.

Szarość: nowa biel?
W tradycyjnym polskim domu niepodzielnie króluje biel. To bezsprzecznie najczęściej używany kolor, którym maluje się ściany. Opcjonalnie zastępowany jest kolorem beżowym i jego rozmaitymi wariantami. W kwestii kolorów Polacy są dość konserwatywni i trudno im zdobyć się na nutę ekstrawagancji. Z tego też powodu warto zwrócić uwagę na kolor szary. Mimo, że pozostaje w zachowawczej palecie barw, wnosi do wnętrza coś nowego. I choć wiele osób postrzega go jako zimny, nieprzyjemny, czy „przemysłowy”, szary szaremu nie równy. Jasny, ciemniejszy, chłodny lub ciepły- to tylko początek tego, co oferuje szarość. Ta z domieszką koloru niebieskiego, określana jako gołębia, świetnie sprawdzi się w eleganckim gabinecie czy stylowej sypialni. Nieco cieplejsza, zmierzająca ku beżom i khaki, to dobra propozycja dla osób, które cenią we wnętrzach ciepło i nie chcą podejmować radykalnych kroków w ich wystroju.

Skandynawia i loft
Szarość to także kolor płynący z otoczenia. Występuje naturalnie na surowych, betonowych materiałach czy cegłach, a te dynamicznie zyskują na popularności. Ceniony styl industrialny opiera się w swojej istocie na szarościach, które przemycane są do wnętrz dzięki specyficznym materiałom, takim właśnie jak beton, metal czy cegły. Decydując się na któryś z odcieni szarości, należy pamiętać, by spójnie zaaranżować ten kolor z resztą otoczenia i jego elementów, bo sam kolor ścian to za mało. Zauważamy rosnącą popularność wnętrz w nowoczesnym wydaniu. Czy to inspiracje skandynawskie, czy też te płynące z wielkomiejskich loftów – szarość odgrywa w nich kluczową rolę. Klienci często oczekują porady, jak do nowoczesnych wnętrz dobrać taki element jak drzwi, bo wiedzą, że tradycja się w tym przypadku nie sprawdzi. Wtedy często polecamy modele w białym kolorze, lub w nowoczesnym wzorze. Również takie kolory jak wenge czy orzech, ciemne i eleganckie, doskonale współgrają z szarością – mówi Joanna Lisowska z firmy zajmującej się produkcją drzwi Uniprofil.

Kolor  o wielu twarzach
Szarość doskonale sprawdza się na większych płaszczyznach, takich jak ściany i podłogi, jednak równie wdzięcznie prezentuje się jako dodatek- czy to w postaci dekoracyjnych zasłon, czy nawet mebli. Decydując się na przedmioty dedykowane wnętrzu z nutą szarości, warto pamiętać, by poza kolorem, odznaczały się one nowoczesnym wzornictwem i ciekawą formą. Nie należy dać się zwieść złudzeniu, że otaczając się szarościami, wnętrze stanie się nudne i monochromatyczne – kolor ten ma bowiem wiele twarzy. Brudny róż, rozbielony beż czy khaki to pochodne odcienie popularnych kolorów, uszlachetnione kroplą szarości. Korzystanie z tych barw podczas dobierania elementów wyposażenia mieszkania pozwoli nadać mu charakteru i klasy. Bez trudu można nadać stylu prostemu wnętrzu, posługując się drobiazgami; poduszki, świece, tapeta czy biała boazeria zastosowana nawet na pojedynczej ścianie, będzie niewątpliwą ozdobą i powiewem świeżości.

Oryginalne bo szare
Szary to także kolor, który pasuje każdemu wnętrzu, bez względu na jego funkcję. Łazienka, sypialnia, salon – szary jest na tyle uniwersalną barwą, że z powodzeniem stworzy klimat w każdym z tych pomieszczeń. Warto wykorzystać także inne triki, które nadadzą im nowoczesnego szlifu. We wspomnianej łazience, z szarym kolorem świetnie współgra biel – czy to na płytkach, czy też w formie innych elementów wnętrza. Oryginalnym rozwiązaniem, które ciekawie wygląda w kuchni czy łazience są panele ścienne, pokrywające ścianę do połowy wysokości, które można zgrabnie połączyć z kolorem na pozostałej jej części- mówi ekspert Uniprofil. To nawiązanie do stylu angielskiego: od niego pochodzi nawet nazwa boazerii angielskiej, która niczym nie przypomina tej znanej w Polsce z lat 70. Pozwala to swobodnie zabawić się charakterem wnętrza – w oparciu o pozostałe dodatki, można osiągnąć jednoznacznie elegancki efekt, lub jeszcze ciekawszy eklektyzm, polegający na celowym łączeniu elementów reprezentujących pozornie niezwiązany ze sobą styl. Na cokolwiek się nie zdecydować, elegancka i ponadczasowa szarość będzie dobrym spoiwem zarówno dla pop- artowych plakatów w salonie, jak i barokowej wanny na lwich łapach stojącej w łazience.

Fot. Uniprofil
IP




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat