Odpowiedź jest prosta: tak. Powodów natomiast jest kilka.
Po pierwsze, nawet jeśli nasza obecna praca wydaje się tą, w której moglibyśmy spędzić całe życie, jest ona stateczna czy też nasz pracodawca jest sprawdzony – nigdy nie wiemy do końca, co może się stać. Załamanie ekonomiczne czy niestabilność naszej branży może spowodować nagłe zwolnienia. W tym przypadku szok pracowników jest ogromny. Te osoby, które posiadają aktualne CV, już w okresie przeżywania utraty pracy będą w stanie zacząć wysyłać czy przekazać znajomym swój życiorys. Znalezienie pracy na ogół trwa pewien czas, dlatego ważne jest jak najszybsze reagowanie.
Aktualne CV przydaje się również w momencie, kiedy ktoś zaproponuje nam pracę spontanicznie lub pojawi się okazja zmiany pracodawcy. Nierzadko takie możliwości mają krótki okres ważności, a nagłe zasiadanie do zmieniania naszego CV, spisywania naszych obowiązków, sukcesów zająć może znacznie więcej czasu niż jeden wieczór. Może się wiązać również ze stresem – kiedy nam na czymś zależy, emocjonujemy się bardziej, co może wpływać na większe problemy z odpowiednim przygotowaniem dokumentu.
Warto pamiętać, że CV nie musi nam służyć do zmiany naszej stałej pracy. Obecnie wiele osób dorabia dodatkowo. Czasem może się trafić jakaś możliwość zarobienia i posiadanie aktualnego CV przyspieszy nawiązanie nowej współpracy. Bez dokumentów taka propozycja może nam przejść koło nosa, a nikt nie chciałby przecież, żeby mu się to przytrafiło.
Nie chodzi oczywiście o to, żeby do naszego CV zaglądać co chwila. Ale warto o nim pamiętać i w momencie, kiedy zostały nam powierzone nowe obowiązki w pracy czy też udało nam się osiągnąć jakiś ważny cel – po prostu dopiszmy go do naszego dokumentu. Dużo łatwiej, jeśli okaże nam się on nagle potrzebny, będzie nam go zmodyfikować, coś wykreślić, niż zasiadać do niego na nowo.
Katarzyna Kolibabska
(katarzyna.kolibabska@dlalejdis.pl)
Fot. pixabay.com