W środę zostały w Ukrainie zatwierdzone nowe przepisy. Według nich mężczyźni w wieku 18-60 lat, którzy będą chcieli wyjechać z Ukrainy lub przebywają poza jej granicami, będą mogli uzyskać paszport obywatela Ukrainy tylko na terenie swojego kraju. Przepisy nie dotyczą osób, które wyjechały z Ukrainy podczas trwającego w niej stanu wojennego oraz osób niepełnosprawnych.
„Jeśli ci ludzie uważają, że ktoś tam, daleko na froncie, walczy i oddaje swoje życie za to państwo, a ktoś posiedzi za granicą, a przy tym będzie otrzymywać od państwa usługi, to tak to nie działa” – napisał na platformie X minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba.
Jednocześnie po miesiącach impasu w Kongresie Joe Biden w końcu podpisał ustawę zatwierdzającą pomoc Ameryki dla Ukrainy. Dostawy broni miały rozpocząć się już kilka godzin po podpisaniu ustawy. Nowy pakiet ma wspomóc Kijów w uzupełnieniu nagminnie traconej w ostatnich miesiącach broni i amunicji.
Tymczasem brytyjski wywiad donosi o fali dezercji w Rosji. Tylko w marcu rosyjskie sądy skazały 684 wojskowych, a od początku wojny to ponad 7,4 dezerterów. Wyłapani dezerterzy wracają ponownie na front, otrzymując wyrok w zawieszeniu. W Rosji obowiązuje również „stalinowska recepta” na dezercję – za plecami regularnych jednostek wojskowych stacjonują specjalne wojska zaporowe, które mają prawo zastrzelić zbiegłego żołnierza.
Ilona Podsiadła
(ilona.podsiadla@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com