Będzie chłodniej

Nad Polskę nadciągają masy chłodnego powietrza. Pierwsze spadki temperatur będzie można odnotować już na początku miesiąca, w dniach 5-6 marca, natomiast kolejne ochłodzenie przewidywane jest po 10. Synoptycy wciąż jednak są niezgodni co do tego, jak duże ono będzie. Pojawiają się spekulacje, że dojdzie do tak znacznego wtargnięcia zimna, jakie miało miejsce w styczniu, co z pewnością nie stanowi zbyt optymistycznej prognozy. Wydawać by się mogło, że to nic dziwnego, gdyż nie bez powodu mówi się: „w marcu, jak w garncu”, jednak po mocno wiosennym lutym, taki spadek temperatur może okazać się niezwykle przykry. Zgodnie z przewidywaniami meteorologów, ogromny wpływ na nadciągającą pogodę będzie miała cyrkulacja atmosfery związana z zaburzeniem nad biegunem północnym. Efektem ostatniej takiej sytuacji, mającej miejsce w lutym, była fala śnieżyc i zimna nad Ameryką Północną. Tym razem wielkie masy zimnego powietrza, wypchane z Arktyki, najprawdopodobniej będą zsuwać się nad Europą Wschodnią. Według synoptyków, temperatura w północnej Rosji w dniach 12-13 marca może spaść nawet do -30 stopni Celsjusza. Jeśli chodzi o Polskę, to pierwsze prognozy zakładały spadek temperatur do -15 stopni na południu kraju, jednak w kolejnych przewidywaniach wartości te uległy zmniejszeniu do zaledwie -3 stopni Celsjusza.

Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)

^{Fot. freepik.com}