Kiedy oglądamy coś wielokrotnie, przyzwyczajmy się do twarzy, postaci, muzyki. Dopiero informacja, że ktoś lub coś mogło wyglądać zupełnie inaczej sprawia, że bardziej doceniamy, jak poszczególne elementy łączą się, tworząc całość. W tej części ciekawostek skupimy się na rolach i ekipie tworzącej „Witaj święty Mikołaju”.
Kierownik obsady Heidi Levittt wspomina, że w trakcie przesłuchań spotkała młodego Leonardo DiCaprio, który starał się o rolę Rusty’ego, syna Clarka. Kobieta od razu dostrzegła, że chłopak ma talent, ale równocześnie nie jest wystarczająco „głupkowaty”, dlatego też ostatecznie nie został zaangażowany. Rola powędrowała do Johnny’ego Galecki’ego, który dzięki swemu poczuciu humoru i zdenerwowaniu rozśmieszył reżysera Jeremiah Chechika.
W trakcie filmu matka Ellene stwierdza, że Nora, matka Clarka, się zestarzała. Grająca Norę Diane Ladd jest zaledwie 8 lat starsza niż Chevy Chase i w trakcie zdjęć miała 53 lata. Podczas przesłuchań aktorka zaimprowizowała tarmoszenie Chase’a za twarz i żart z „stuk, puk, kto tam?”, co ostatecznie znalazło się w filmie.
W jednej ze scen Clark sugeruje, że jeśli Lewis nie przestanie go denerwować, to będą jego ostatnie święta. William Hickey był 19 lat młodszy od grającej jego żonę 81-letniej Mae Questel, dla której ten film był ostatnim w karierze.
Ścieżkę dźwiękową stworzył Antonio Badalmenti, zdobywca nagrody Grammy za temat muzyczny skomponowany dla serialu „Miasteczko Twin Peaks”. Reżyser przekornie wybrał go, ponieważ ten… nigdy wcześniej nie tworzył oprawy komedii.
Animacji, którą widzimy na początku filmu, początkowo towarzyszył motyw muzyczny skomponowany przez Antonio Badalmentiego. Zmiana na piosenkę pod tym samym tytułem, ale tym razem autorstwa Barry’ego Manna i Cynthii Weil w wykonaniu Mavis Staples została dokonana, aby zwiększyć atrakcyjność produkcji.
Grająca córkę Eddiego Ellen Latzen nosiła perukę, ponieważ twórcy uznali, że jej fryzura typu pixie cut nie pasowała do małej Ruby Sue, która w filmie nosiła długie, gęste włosy z grzywką.
Tego, czy Leonardo DiCaprio byłby lepszy w łapaniu wiewiórki i rozplątywaniu światełek i jak wypadłaby kreskówka z mrocznym tłem muzycznym, już się nie dowiemy, ale zawsze możemy to sobie spróbować wyobrazić.
Izabela Fidut
(izabela.fidut@dlalejdis.pl)
Zobacz również:
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 1
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 3
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 4
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 5
Ciekawostki zza kulis filmu „Witaj święty Mikołaju” część 6
Źródła: imdb.com, screenrant.com, yardbarker.com, goodhousekeeping.com, artofthetitle.com, cheatsheat.com, cinemablend.com, weminoredinfilm.com