„Cierpkie winogrona” – recenzja

Recenzja książki „Cierpkie winogrona”.
Opowieść o ogromnej tęsknocie po śmierci ukochanej osoby i próbie odkrycia tajemnic z przeszłości.

Główną bohaterką książki jest Paulina. Po śmierci męża na odczycie testamentu dowiaduje się, że pozbawia on zarówno ją, jak i córkę prawa do dziedziczenia. Nie pozostawia jej nic prócz samochodu i osobistych rzeczy. Kobieta żyje ze świadomością, że lada chwila wraz z córką będzie musiała opuścić willę, w której zamieszkuje. Paulina z Jankiem byli zgodnym i szczęśliwym małżeństwem, więc nie daje jej spokoju pytanie dlaczego podjął taką, a nie inną decyzję. Nic nie wskazywało na to, że mogło chodzić o inną kobietę. Życie Pauliny w jednej chwili legło w gruzach. Zdała sobie bowiem sprawę z tego, że popadła w nędzę. Przez cały ten trudny czas kobietę wspiera teściowa. Choć nie popiera prowadzonego przez nią śledztwa, jest dla niej cennym wsparciem. Paulina podejmuje odważną decyzję, że aby móc zacząć swoje życie od nowa musi się najpierw rozliczyć z przeszłością i poznać prawdę o zmarłym mężu. Postanawia odnaleźć tajemniczego spadkobiercę majątku. W tym celu decyduje się na wyjazd do Grecji, gdzie Janek prowadził interesy. Pewnego dnia podczas porządków w rodzinnym domu kobieta odnajduje stare fotografie – kolejny dowód na to, że mąż mógł ją oszukiwać. Czy osoby na nich uwiecznione mają związek ze sprawą? Czy Paulinie uda się odkryć skrzętnie skrywaną przez męża tajemnicę?

Książka Bożeny Gałczyńskiej-Szurek uświadamia nam, że czasami osoba, z którą przebywamy na co dzień może skrywać przed nami niezliczoną ilość tajemnic. Autorka porusza tak ważne tematy jak ból i cierpienie po stracie ukochanej osoby oraz próbę pogodzenia się z bolesną przeszłością. Widzimy jak wielka i bezgraniczna jest matczyna miłość. Każdy z nas doskonale wie, że matka dla swojego dziecka jest gotowa do bardzo dużych poświęceń i książka „Cierpkie winogrona” doskonale to obrazuje.

Powieść wciągnęła mnie od pierwszych stron i sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać nawet na chwilę, a jeśli byłam zmuszona to zrobić, nieustannie myślałam o tym jak potoczą się dalsze losy głównych bohaterów. Autorka posługuje się językiem przyjemnym w odbiorze. Książkę czyta się błyskawicznie. Nie mogłam uwierzyć, że tak szybko dobrnęłam do końca. Powieść zaczyna się bardzo przygnębiająco, jednak pojawiają się w niej również wątki pełne optymizmu i nadziei na przyszłość. To lektura wyjątkowa i niezwykle wartościowa, po którą warto sięgnąć, by dowiedzieć się jak wiele tajemnic może skrywać ludzkie życie.

Beata Jabłońska
(beata.jablonska@dlalejdis.pl)

Bożena Gałczyńska-Szurek, „Cierpkie winogrona”, Katowice, Wydawnictwo Szara Godzina, 2017 r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat