DVD „Dusza towarzystwa” – recenzja

Melissa McCarthy, amerykańska aktorka znana głównie z ról komediowych, tym razem wciela się w gospodynię domową. Tuż po odwiezieniu córki na ostatni rok studiów, mąż oznajmia Deann, że się z nią rozwodzi. Kobieta początkowe załamanie ostatecznie zamienia w działanie. Głównym punktem staje się zatem powrót na niedokończone od dwudziestu lat studia. Traf chce, że jest to ta sama uczelnia na której uczy się jej córka. Wprawdzie nie zamieszkują w tym samym pokoju, ale zaczynają chodzić razem na imprezy. To, co dzieje się potem, nie jest wyłącznie listą wspólnych podbojów. Wprawdzie Deann wdaje się w romans z jednym z kolegów córki, ale dzięki swojemu wiekowi i doświadczeniu pomaga także młodszym koleżankom. Gdy tego potrzebują, daje im życiowe rady niczym prawdziwa mama. Wspiera je i uczy tego, że warto kochać siebie i wierzyć w swoją siłę. Ta współpraca przynosi więcej niż pozytywne efekty. Gdy bohaterka musi przerwać studia ze względu na brak pieniędzy, jej młodsze o pokolenie koleżanki organizują charytatywną imprezę. Twierdzą, że wystąpi na niej Christina Aguilera ... co zresztą ku ich zdumieniu faktycznie będzie mieć miejsce. Deann zdobędzie pieniądze, ukończy studia i z uśmiechem na ustach rozpocznie kolejny etap w swoim życiu.

Zdradzam zakończenie, ale jeśli tylko zobaczycie trailer tego filmu lub zaczniecie go oglądać, to będziecie wiedzieć, że nie mogło skończyć się inaczej! „Dusza towarzystwa” to współczesna komedia, która została naprawdę bardzo dobrze zrobiona. Śmieszyć – śmieszy, ale także uczy, że nie warto się poddawać. Pokazuje również jak ważne są więzi, które tworzymy - nie tylko rodzinne, ale także te towarzyskie czy przyjacielskie. Uzmysławia olbrzymią siłę kobiecości i kobiet, które w każdej sytuacji są gotowe sobie pomóc. Wszystko jest podane w bardzo atrakcyjny i zabawny sposób. Występ Aguilery, którą osobiście lubię, jest małą wisienką na torcie. Wiele tekstów tej piosenkarki mówi właśnie o tym, że warto jest kochać siebie i akceptować swoje ciało oraz walczyć o swoje marzenia. Właśnie dzięki temu doskonale wpasowuje się w cały klimat filmu.

„Dusza towarzystwa” to teoretycznie opowieść o kryzysie czeterdziostokilkulatki. Patrząc jednak na to jak Deann po załamaniu zmienia swoje życie i otwiera się na jego nowe, wspaniałe możliwości, można powiedzieć krótko: polecam wszystkim!

Agnieszka Pater
(agnieszka.pater@dlalejdis.pl)

„Dusza towarzystwa” DVD dystrybucja Galapagos