Dzień Walki z Depresją

Nazywana często chorobą cywilizacyjną czy zmorą naszych czasów zbiera coraz większe żniwo – jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia, depresja uznawana jest już za czwarty najpoważniejszy problem zdrowotny na świecie. To zatrważający wynik.

Rozpoznanie choroby
Bezsenność, permanentne uczucie zmęczenia, nagły spadek zainteresowania codziennymi zajęciami? To tylko niektóre z alarmujących symptomów, mogących świadczyć o postępującej depresji. Należy pamiętać, że samo zdiagnozowanie choroby nie należy do najłatwiejszych: często chorzy lub ich bliscy bagatelizują objawy, uznając nagłe pogorszenie nastroju za chwilowy spadek energii czy siły. Cierpiący na depresję często spotykają się z niezrozumieniem ze strony swoich rodzin, dla których nagłe obniżenie samopoczucia to jedynie przejściowa słabostka. Na jakie sygnały warto zatem zwrócić uwagę? Według ekspertów, jeśli stan braku zainteresowania życiowymi czynnościami i obniżenie nastroju utrzymuje się przez okres co najmniej dwóch tygodni, można wówczas postawić wstępną opinię o rozpoznaniu choroby. To jednak nie jedyne objawy, które powinny wzbudzić naszą czujność- nagłe obniżenie poczucia własnej wartości, trudności z koncentracją czy podjęciem decyzji są również ściśle powiązane z zaburzeniami na tle depresyjnym. Wato jednak pamiętać, że nie każda chwila przygnębienia czy złego samopoczucia musi od razu świadczyć o pierwszych symptomach depresji. Momenty smutku lub poczucia osłabienia są naturalną częścią ludzkich zachowań i o ile nie przyjmują ciągłego i niezmiennego charakteru, nie powinny nikogo niepokoić.

Najważniejsza jest pomoc
Wsparcie rodziny to jeden z ważniejszych filarów walki z depresją. Psycholodzy podkreślają, że chorym często wystarcza sama obecność kogoś bliskiego. Należy więc unikać przesadnego epatowania chęcią pomocy czy natarczywych pytań. Osoba cierpiąca na depresję nie powinna czuć się osaczona czy wręcz przytoczona pomocą, gdyż to dodatkowo może spotęgować problemy na tle linii chory – bliscy. Częsty problem w przypadku zetknięcia się z depresją to również jej lekceważenie oraz jawne okazywane ignorancji w kwestii stanu chorego. Zwroty takie jak „weź się garść” czy „nie przesadzaj” nie tylko wpływają negatywnie na postawę chorego, ale również zniechęcają do dzielenia się swoimi odczuciami z postronnymi osobami. To, co uznaje się za najważniejsze w przypadku wsparcia okazywanego osobom cierpiącym na depresję, to wyczucie oraz wyrozumiałość. Jakiekolwiek narzucanie się czy słowa krytyki ukryte pod sloganem „dobre rady” często przynoszą skutek odwrotny od zamierzonego i zamiast pozornie uspokoić chorego, jedynie sprawiają przykrość.

Wiedza to podstawa
Dzięki stale poszerzającej się wiedzy o depresji jesteśmy w stanie coraz efektywniej walczyć z tą chorobą. Depresja przestała być jedynie pustym frazesem, zawierającym w sobie wszystkie, niepozorne nawet stany zasmucenia czy słabości. Dzięki stale poszerzającej się świadomości społecznej cierpiący na tę chorobę nie tylko mogą liczyć na zdecydowaną pomoc, ale również zrozumienie ze strony całego otoczenia. To niezwykle ważne w przypadku przypadłości, która często spycha poza społeczny margines i potęguje uczucie osamotnienia. Depresja nie tylko potrzebuje wskazówek, jakiej pomocy oczekiwać, ale również w jaki sposób taką pomoc przyjmować. 23 lutego warto więc poświęcić chwilę na zgłębienie problemu, który coraz śmielej poczyna sobie nie tylko w nowoczesnych i zapracowanych metropoliach. Być może nasza zdecydowana reakcja pomoże komuś wybrać się na terapię i na nowo odetchnąć pełnią piersią.

Katarzyna Rupala
(katarzyna.rupala@dlalejdis.pl)

^{Fot. pixabay.com}