„Figurantka” – recenzja

Recenzja książki „Figurantka”.
Agenci FBI, kartele narkotykowe, morderstwo i ona – tytułowa figurantka, która niejednemu mężczyźnie może zawrócić w głowie.

Nawet jeśli tym mężczyzną jest bezwzględny łowca, polujący wytrwale na groźnych przestępców.

Połączenie powieści kryminalnej z romansem? To jest coś, na co czekałam! Wydaje się, że taka mieszanka wręcz skazana jest na prawdziwy sukces i… okazuje się, że rzeczywiście tak jest! Aniela Wilk ze swoją książką pod tytułem „Figurantka” spełniła wszystkie moje (nawet te najśmielsze) oczekiwania. Historia opisana przez autorkę jest wciągająca, zapierająca dech w piersiach i śmiało może konkurować z najciekawszymi serialami kryminalnymi. Bardzo trudno się od niej oderwać. Możecie być pewni, że decydując się na wkroczenie do świata głównych bohaterów zbyt szybko go nie opuścicie. Powieść Anieli Wilk z pewnością znajdzie swoich zwolenników nie tylko w gronie miłośników książek kryminalnych – myślę, że zagustować w niej mogą także wierni czytelnicy innych gatunków literackich. Najlepiej jednak będzie, kiedy przekonacie się o tym na własnej skórze.

Alice planowała rozstać się ze swoim mężem. Ich drogi już dawno się rozeszły. Romans mężczyzny, który ślubował jej miłość i wierność aż po grób, jest tylko jednym z wielu powodów, dla których bohaterka zdecydowała się złożyć pozew o rozwód. Sprawa rozwodowa nie doszła jednak do skutku – mąż Alice został zamordowany. Podczas pogrzebu młoda wdowa zauważa w oddali tajemniczą postać, która wyraźnie przygląda się ceremonii i grupce żałobników. Jak się później okaże, nie jest zwykłym gapiem, który z ciekawości przystanął nieopodal, by swym wzrokiem omieść jedynie uczestników pogrzebu. Ten dziwny jegomość zmieni życie Alice i narazi ją na wielkie niebezpieczeństwo. Główna bohaterka stanie się przynętą.

Powieść Anieli Wilk nie jest ani banalna, ani przewidywalna. To książka jedyna w swoim rodzaju, idealna towarzyszka przerw na kawę lub wieczornego wylegiwania się na balkonie czy tarasie. Czy warto po nią sięgnąć? Moim zdaniem zdecydowanie tak! Mam wielką nadzieję, że będziecie nią zachwyceni tak samo jak ja.

Katarzyna Kubiak
(katarzyna.kubiak@dlalejdis.pl)

Aniela Wilk, „Figurantka”, Burda Książki 2020




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat