HPV- czy kobiety naprawdę powinny się go bać?

Czy powinnyśmy się bać wirusa HPV?
HPV inaczej nazywany wirusem brodawczaka ludzkiego, rzeczywiście dla płci pięknej niesie większe zagrożenia zdrowotne.

Hipotezę dotyczącą wpływu wirusa na powstawanie raka jajnika postawiono już w latach siedemdziesiątych, a obecnie nie ma już wątpliwości wobec znaczącej roli zakażenia HPV przy powstawaniu raka szyjki macicy. Dolegliwość przenoszona jest głównej mierze poprzez kontakty seksualne z dużą ilością różnych partnerów. W rzadkich przypadkach choroba może się przenosić na skutek korzystania z tego samego ręcznika lub noszenia bielizny osoby zakażonej

Objawami jest brak objawów- jak to możliwe?

Znamienną cechą zakażenia wirusem brodawczaka ludzkiego pochwy, szyjki macicy czy sromu jest brak objawów zarówno w fazie utajonej jak i subklinicznej zakażenia. Co ciekawe tak samo sytuacja wygląda w przypadku mężczyzn, u których zakażenie także ma charakter bezobjawowy. Pierwszych symptomów można spodziewać się, gdy zmiany brodawkowate, kłykciny, czy zmiany przedrakowe i wczesnorakowe widoczne są "gołym okiem". Wówczas pacjenci zgłaszają uciążliwe zwiastuny choroby w postaci:

  • świądu,
  • pieczenia,
  • ropnych upławów,
  • nieprawidłowych krwawień z narządów rodnych.


Warto pamiętać, że źródłem występujących dolegliwości nie jest sam wirus HPV, gdyż wskutek obniżonej odporności wynikającej z rozwoju zakażenia równocześnie pojawiają się problemy bakteryjno-grzybicze, które są rzeczywistą przyczyną powyższych.

Wyłóżmy kawę na ławę- czyli fakty i mity dotyczące brodawczaka;

1. Czy HPV jest nieuleczalne- fakt

Na HPV wprawdzie nie ma skutecznego antybiotyku ani szczepionki, ale można łagodzić i stopniowo usuwać jego objawy. Istnieją dwie metody kuracyjne; mniej inwazyjna opcja zalecana ciężarnym to zwalczanie brodawek narządów płciowych maściami leczniczymi, bardziej inwazyjna to użycie skalpela lub lasera. Decydujący wpływ na przebieg ma to, jaką odmianą HPV zostaliśmy zarażeni, oraz jak organizm poradzi sobie ze zwalczaniem wirusa. W medycynie obecnie wyróżnia się przeszło 100 odmian brodawczaka ludzkiego, z czego ponad 40 przenoszonych jest wyłącznie drogą płciową. Niebezpiecznymi dla naszego zdrowia są właśnie te, na które chorujemy przewlekle. W efekcie końcowym to one mogą prowadzić  do powstania patologicznych zmian, a następnie do rozwoju raka szyjki macicy. Tych niebezpiecznych odmian w większości przypadków nie da się całkowicie wyleczyć. Na szczęście jest wiele odmian pomiędzy tymi skrajnymi przypadkami, gdzie najistotniejszymi dla leczenia okazują się profilaktyka i czas reakcji.

2. HPV powoduje poronienia lub wcześniejszy poród- mit

Dotychczas żadne badania nie potwierdziły jakoby wirus miał z powyższymi bezpośredni związek. Niewątpliwie może dojść do sytuacji, gdy wiele składowych zagrażających ciąży wystąpi jednocześnie, wówczas obecność HPV na pewno w niczym nie pomaga, ale wbrew powszechnej opinii wirus sam z siebie nie wpływa ani na poronienie ani na wcześniejszy poród.

3. Zarażenie dziecka wirusem w trakcie porodu- fakt, szanse wynoszą około 1/500

Zgodnie z wymogami Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników wskazaniem do cięcia cesarskiego jest rozpoznanie olbrzymich kłykcin kończystych, które mogą stanowić przeszkodę porodową, dlatego zwykle dopuszczalny jest poród naturalny nawet jeśli kobieta jest nosicielką HPV. Przede wszystkim decyduje o tym lekarz biorąc pod uwagę wszystkie czynniki podwyższające ów ryzyko. Obecny postęp wiedzy medycznej wskazuje, że nawet jeżeli podczas porodu dziecko zaraziłoby się wirusem od matki, to z bardzo dużym prawdopodobieństwem zwalczy infekcję w ciągu kilku tygodni. Może się też zdarzyć choć prawdopodobieństwo jest znikome, że u noworodka pojawiłyby się w tym czasie małe zmiany w postaci brodawek zlokalizowane w okolicy jamy ustnej. Mimo, że brzmi to szalenie groźnie, nie jest niebezpieczne dla dziecka, zaś zmiany te usuwa się laserowo w okresie niemowlęcym.

4. Szczepionka przeciwko HPV w ciąży jest szkodliwa- półprawda, obecnie brak dostatecznej ilości badań w tym zakresie

Szczepionki przeciw HPV nie wykonuje się u kobiet w ciąży ponieważ dotychczas nie przeprowadzono badań obrazujących jaki mogłaby mieć wpływ na rozwój płodu. Choć obserwacje ciężarnych, którym szczepionka była podana nie wskazują na niepoprawny rozwój płodu, to jest to stan na tyle wyjątkowy, że zazwyczaj się jej nie wykonuje.

5. Wirus HPV a karmienie piersią jako droga zarażenia niemowlęcia- mit

Matki zakażone wirusem HPV mogą bez obaw karmić piersią. Szanse na przekazanie wirusa HPV dziecku w pokarmie są nikłe. Ponadto, przeciwciała występujące w mleku matki chronią dziecko przed wieloma chorobami, oraz wspomagają budowanie jego odporności. Po dziś brak jest oficjalnych rezolucji dotyczących karmienia piersią przez kobiety zakażone wirusem. Jednakże naukowcy zdecydowanie aprobują tę metodę żywienia z uwagi na korzyści przeważające hipotetyczne ryzyko.

Drogie przyszłe mamy nie dajmy się zwariować! Przeszłość nie jest wstydem! Najważniejsza jest szczera rozmowa z lekarzem prowadzącym

Niezależnie czy jesteś w trakcie ciąży czy dopiero ją planujesz- pamiętaj by odbyć bezpośrednią rozmowę z ginekologiem zwłaszcza jeśli wiesz o wirusie, lub podejrzewasz, że możesz go mieć. Obawa o nienarodzone jeszcze życie jest zupełnie naturalna – ponieważ nosisz pod sercem drugiego człowieka i jesteś za niego w pełni odpowiedzialna. Ale nie warto tracić głowy. Najważniejszy jest dobry i szczery kontakt z lekarzem prowadzącym byś mogła podzielić się z kimś doświadczonym wszelkimi zmartwieniami. Nie powinnaś zatajać żadnych, nawet tych krępujących faktów ze swojej przeszłości. Zapobieganie i samokontrola to najlepsze co, możesz zrobić dla siebie i dziecka.

Margarita Jaworska
(margarita.jaworska@dlalejdis.pl)

Fot. freepik.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat