„Inna wersja życia” - recenzja

Recenzja książki „Inna wersja życia”.
Najpiękniejsze i najbardziej warte zapamiętania książki to te, w których odnajdujemy samych siebie, przeżywając nie tylko historię głównych bohaterów, ale i głębiej poznając własne życie.

Inna wersja życiaHanny Kowalewskiej to kolejny opasły tom bestsellerowego cyklu opowieści o Zawrociu. Tylko tyle mogłam powiedzieć o tej książce, oczekując (z pewną nieukrywaną dozą sceptycyzmu) na moment, w którym rozpocznę lekturę. Już pierwsza strona powieści rozwiała jednak wszelkie moje wątpliwości, zasiewając w mym sercu nie tylko ciekawość losów głównych bohaterów, ale swego rodzaju literacki głód, który mogłam zaspokoić tylko w jeden jedyny sposób – nie odrywając się od książki ani na moment.

Matylda to młoda kobieta po przejściach – straciła swojego ukochanego męża, niedawno pochowała swoją przyjaciółkę, zmagając się z przeszłością i nie umiejąc poradzić sobie z teraźniejszością. Skonfliktowana z najbliższą rodziną szuka pocieszenia w wielu nieudanych związkach. Kolejny tom opowieści o Zawrociu stawia przed nią nowe, trudne wyzwania. Główna bohaterka zaczyna rozliczać się z przeszłością, robiąc porządki nie tylko we własnym mieszkaniu, ale przede wszystkim we własnym sercu. Jest przekonana, że los zapukał do jej życia (a konkretnie do jej okna). Wszystko jednak zmienia się, kiedy sąsiadka – Pani Miecia – przynosi jej tajemniczą kopertę ze zdjęciami. Stare fotografie przekonują Matyldę, że życie, które znała, było fikcją. Czuje się zawieszona między jedną rzeczywistością a drugą, nie znajdując odpowiedzi na tysiące pytań, które kłębią się w jej głowie. Powoli jednak znajduje kolejne elementy układanki. Dopiero pełny obraz jej życia pomaga kobiecie zrobić pierwsze kroki ku pojednaniu i znalezieniu prawdziwej miłości.

Nie będzie ani krzty przesady w moich słowach, jeśli przyznam szczerze, że już od pierwszej strony zakochałam się w książce Hanny Kowalewskiej. Nie myślę tu jedynie o genialnym języku powieści czy o wspaniałej kreacji bohaterów (co jest niewątpliwym atutem pozycji), ale przede wszystkim o tym, że od pewnego momentu historia opisywana przez autorkę przestała być dla mnie tylko fascynującym i trzymającym w napięciu opowiadaniem, a stała się lustrem, w którym przeglądałam się w poszukiwaniu mojej własnej przeszłości. Wielu z nas ma w swojej pamięci luki, które chciałoby uzupełnić i tak jak główna bohaterka poszukuje odpowiedzi na pytania, które stają się z dnia na dzień coraz bardziej zawiłą siecią niepewności. Tylko pełna świadomość przeszłości może pomóc nam zrozumieć nas samych i odnaleźć siebie w otaczającym nas świecie – tak jak było to w przypadku Matyldy.

Inna wersja życiaHanny Kowalewskiej to książka, która z pewnością musi pojawić się na półkach w Waszych domach. Przekonajcie się sami, że z pozoru zwykłe, zapisane kartki, mogą stać się przepustką do prawdy i przyczynkiem do poznania własnej przeszłości. Czy jesteście gotowi na niesamowitą i wzruszającą podróż?

Katarzyna Kubiak
(katarzyna.kubiak@dlalejdis.pl)

Hanna Kowalewska, „Inna wersja życia”, Wydawnictwo Literackie 2018




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat