Kolekcja Marty Grycan

Wywiad z Martą Grycan.
Marta Grycan zdradza swoje modowe plany.

dlaLejdis.pl : Czy spotkała kiedyś Panią przykrość z racji pełniejszej figury?
Marta Grycan: Nigdy nie miałam problemów „z bycia za dużą”. Raczej spotykałam się z opinią, że „wszędzie mnie za dużo” np. w mediach :) Zajmowałam się ciągle czymś innym niż gotowaniem.

dlaLejdis.pl: Czyli została Pani celebrytką w większym rozmiarze?
Marta Grycan: Wszyscy mówią, że ja jestem „size plus”, ale ja się tak nie czuję. Po prostu nie wszystkie kobiety są takie same i to dobrze – każdy powinien być sobą i czuć się ze sobą dobrze. A moja osoba tylko potwierdza, że w mediach jest miejsce dla wszystkich, nie tylko dla tych z rozmiarem 36.

dlaLejdis.pl: Zaangażowała się Pani w promowanie mody size plus. Czy rozmiar to nasz problem?
Marta Grycan: Nie uważam, że to jest problem. Należy czuć się dobrze we własnej skórze, ciele. Nie wszyscy muszą być tacy sami, nosić rozmiar 36. Każdy jest inny i każdy zasługuje, żeby być traktowanym i widzianym jako osoba piękna. Gdyby wszyscy byli jednakowi, świat byłby nudny.

dlaLejdis.pl: Czy myśli Pani nad swoją kolekcją odzieży?
Marta Grycan: Są takie plany, choć na razie nie mam na to czasu.

dlaLejdis.pl: Jaka to będzie odzież? Elegancka? Sportowa?
Marta Grycan: Myślę, że będzie to odzież podobna do tej, jaką noszę ja i moje córki. Kobieta powinna się ubierać elegancko, kobieco, ale przede wszystkim ubranie musi być wygodne. Nie powinno krępować ruchów. Chodzi o to, żeby czuć się komfortowo w takim ubraniu także po powrocie do domu, a nie myśleć od razu, by założyć dres.

Rozmawiała
Katarzyna Stec
(kultura@dlalejdis.pl)

Fot. dlaLejdis.pl




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat