„Koszmarne istoty, które spotykasz każdego dnia” - recenzja

Recenzja książki „Koszmarne istoty, które spotykasz każdego dnia”.
Zachęcający tytuł, ładne wydanie i ciekawe ilustracje, ale…

No właśnie. Ale nie zawsze te wszystkie rzeczy wróżą coś dobrego. Może zacznę od tego, że książka zaintrygowała mnie przede wszystkim tytułem oraz niebanalnym opisem: „Koszmarne istoty. Myślałeś, że mieszkają tylko w książkach fantasy i horrorach? Nie mogłeś się bardziej mylić - mieszkają wśród nas, czasem w stercie ubrań zostawionych na krześle, które wykorzystujesz tylko do tego celu, innym razem w nocnej latarni, która mruga, gdy koło niej przechodzisz. Poznaj Zakapturzone Istoty, Niezręczną Ciszę, Ludzi z Kryształu, stada Pożeraczy Snów i wiele innych okropności. A może szukasz Sensu Życia? Też go tutaj znajdziesz! Ale spokojnie, to nie jest książka o tym, jak żyć. Raczej o tym, przed czym uciekać, a przed czym nie. Myślę, że ta wiedza przyda się o wiele bardziej.”

Po takiej dawce emocji aż oczu nie mogłam oderwać od pięknej twardej oprawy, a także bardzo estetycznych i ciekawych, a zarazem tajemniczych ilustracji wewnątrz książki. Zabrałam się za lekturę. I niestety, tutaj nie było już tak przyjemnie. I to nie za sprawą opisywanych koszmarnych istot. Sama treść dla mnie okazała się koszmarkiem. W zasadzie można ją określić jednym zdaniem: brak treści w treści. Niemniej, nie chciałam książki skreślać całkowicie i zaczęłam szukać informacji na temat autora oraz czytać wrażenia innych recenzentów. Ku mojemu zdziwieniu książka w różnych miejscach otrzymywała dość wysokie oceny, komentujący też raczej zachwalali formę i treść. Zatem zrobiłam drugie podejście. Niestety znów mój umysł nie był w stanie ogarnąć pomysłowości autora. Dodam, co jest według mnie istotną (a może nawet kluczową?) informacją, że autor, Pan Marco Kubiś jest bardzo popularnym youtuberem, zaklinaczem Internetu i jego potworów. Od lat podobno hipnotyzuje widzów swoimi filmami. Zgromadził już 300 tysięcy subskrypcji i ponad 25 milionów wyświetleń. Cóż. Ja o Panu Marco nigdy nie słyszałam, być może to jest właśnie ta słynna czarna dziura lub mroczna strona Internetu, do której ja nigdy nie dotarłam? Nie wiem, być może. Być może jakieś potwory lub inne bestie stanęły na drodze, abym mogła podziwiać materiały Pana Marco. Wśród raczej pochlebnych opinii bardzo spodobał mi się komentarz czytelnika, który stwierdził, że: „Książka jest idealna dla osób, które boją się świata. W książce jest wytłumaczone jak przetrwać w dzisiejszym świecie.” Może to jest klucz do jej zrozumienia? Ja bowiem nie boję się otaczającej rzeczywistości i radzę sobie w owym świecie bardzo dobrze. Dla mnie koszmarem nie jest sterta ubrań, która leży w ciemnym pokoju na fotelu albo problem polegający na tym, że podobno snów nie pamięta się dlatego, że zjada je jakiś pożeracz znów… Rozdzialiki w książce opatrzone bardzo ładnymi (podkreślam drugi raz!) ilustracjami mieszczą się na 2-3 stronach. Czytając je miałam wrażenie, że czytam jakieś bajki dla dzieci, chociaż i te niekoniecznie, bowiem nie płynął z nich żaden morał, ani sens. Rzadko kiedy zdarza mi się poczynić tak przykrą dla autora recenzję. Być może wynika to z tego, że wcześniej nie znałam Pana Marco, nie miałam okazji oglądać jego hipnotyzujących filmików i nie do końca rozumiem, o co chodzi w tym jego zaklinaniu Internetu, ale jeśli mogłabym coś doradzić  to może Pan Marco powinien pozostać w otchłani Internetu i dalej czarować swoich odbiorców niekoniecznie na papierze wydając książki. Taki wybór byłby z pewnością korzystniejszy dla Pana Marco, bowiem dzięki temu jego materiał nie trafi na takiego ignoranta jak ja. A myślę, że w czeluściach sieci jest więcej potworów, koszmarów i bestii do okiełznania niż w księgarniach czy bibliotekach. Nie będę zatem niczym Magda Gessler rzucać talerzami czy innymi garnkami, ale życząc owocności kończę, bo wstydu chcę oszczędzić.

Joanna Sieg
(joanna.sieg@dlalejdis.pl)

Koszmarne istoty, które spotykasz każdego dnia, Marco Kubiś, Wydawnictwo: Flow Books




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat