We wtorkowym odcinku popularnego show stacji TVN drogę do miliona rozpoczął Tomasz Boruch. Szło mu bardzo dobrze, niestety zanim zdążył odpowiedzieć na wszystkie pytania, czas przeznaczony na emisję programu skończył się. Od wygranej dzieliło go tylko jedno pytanie, które zostało zadane już w środę wieczorem. Brzmiało ono następująco:
W jakiej cieśninie znajdują się dwie wyspy zwane wczorajszą i jutrzejszą, które dzielą niespełna cztery kilometry, ale aż 21 godzin różnicy czasu?
Do wyboru były klasycznie cztery warianty, wskazujące na różne cieśniny: Bosfor, Magellana, Kaletańską i Beringa. Prawidłową odpowiedzią była cieśnina Beringa, w której znajdują się wyspy Diomedesa, pomiędzy którymi przechodzi linia zmiany daty (Duża Diomeda przynależy do Rosji, natomiast Mała – do USA). Tomasz Boruch dokonał właściwego wyboru, dzięki czemu udało mu się wygrać program i zdobyć milion złotych. Mężczyzna jest już siódmym zwycięzcą popularnego show i, co ciekawe, drugim, któremu udało się wygrać w tym programie w ciągu ostatniego miesiąca – 12 marca nagrodę główną w „Milionerach” zdobył Mateusz Żaboklicki.
Katarzyna Jabłońska
(katarzyna.jablonska@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com