„Martwy ptak” - recenzja

Recenzja książki „Martwy ptak”.
Czy makabryczna śmierć może stać się dziełem sztuki?

Łodzią wstrząsa seria makabrycznych morderstw. Wszystkie je łączą ptaki, ale nie jakieś tam zwykłe ptaszki, tylko martwe ptaki, które morderca wkłada swoim ofiarom w usta, równocześnie pozbawiając zamordowanych palców. Komisarz Kyrcz i podkomisarz Szolc mają ręce pełne roboty, jednak sprawa coraz bardziej się gmatwa, a morderca wydaje się być perfekcjonistą, który nie popełnia żadnego błędu. Sprawą brutalnych zabójstw jest również mocno zainteresowana Laura Wójcik, młoda studentka ASP, z zawodu rysowniczka, którą od zawsze pasjonowała śmierć ptaków, co niejednokrotnie uwieczniła na swoich rysunkach. Jest świetna w swoim fachu, jej social media dosłownie pękają w szwach od propozycji zarobkowych, lajków i udostępnień, dzięki czemu dziewczyna jest w stanie oderwać się od własnych koszmarów i nieprzepracowanych traum. Czy tylko przypadkiem Laura staje się portrecistką kolejnych ofiar seryjnego mordercy? Czy to możliwe, że w jakiś sposób jest związana ze sprawą, którą żyje cała Łódź?

Maciej Kaźmierczak to student filologii polskiej na Uniwersytecie Łódzkim, który zadebiutował już jakiś czas temu na rynku wydawniczym powieściami z pogranicza fantastyki i horroru. W chwili obecnej odchodzi jednak od tego gatunku i skupia się na osadzaniu napisanych przez siebie historii we współczesnych realiach. I tak też stało się z „Martwym ptakiem”, pierwszym kryminałem napisanym przez Macieja Kaźmierczaka. Jak na debiut w tym gatunku muszę przyznać, że jestem niesamowicie pozytywnie zaskoczona – dawno żadnej książki nie czytało mi się aż tak dobrze.

W „Martwym ptaku” autor serwuje nam tak naprawdę dwa najważniejsze wątki, dzięki którym czytelnik ma wrażenie, że wszystko jest precyzyjnie poukładane, mimo, iż owe wątki są ze sobą nierozerwalnie powiązane i momentami mocno się ze sobą splatają. Pierwszy z nich to naturalnie wątek dziwnych zabójstw na terenie Łodzi. Przypatrujemy się tutaj pracy dwójki śledczych, komisarza Kyrcza oraz podkomisarz Kamilę Szolc. Miałam jednak momentami niejasne wrażenie, że autor troszeczkę marginalizuje cały tok postępowania przy szukaniu sprawcy tych morderstw, a całą uwagę czytelnika sprawnie przesuwa na Laurę i jej pasję rysowania. Jednak ten wątek to nie tylko ciekawa opowieść o młodej dziewczynie, która za sprawą jakiegoś fatum znajduje się w nieodpowiednich miejscach i o nieodpowiedniej porze. Maciej Kaźmierczak w świetny sposób ukazał tutaj walkę studentki z demonami przeszłości, napiętnowaniu, bólu przy wspominaniu wszystkiego, co doświadczyła w dzieciństwie oraz wpływie wszelkich nieprzepracowanych traum na jej późniejsze życie, na jej zachowania i wybory. Wątek Laury w tej powieści to moim zdaniem nawiązanie do tego wszystkiego, co każdy z nas nosi w sobie, a co nie zawsze wychodzi na wierzch, lub na wierzch wychodzi, jednak my w żadnym, nawet najmniejszym stopniu nie zdajemy sobie z tego sprawy. To wszystko skłania do refleksji nad tym, jak to czasami w życiu mamy bardzo mały wpływ na to, jacy jesteśmy, a co po prostu wynosimy z domu rodzinnego, czy z wychowania zaserwowanego nam przez rodziców. Dzięki zwróceniu uwagi na tak ważne psychologiczne aspekty, książka ta w moich oczach urasta do naprawdę świetnie napisanej i skonstruowanej powieści, od której serio nie można się oderwać. Zakończenie, jakie zaserwował nam autor, mocno wbija w fotel i sprawia, że „Martwy ptak” to powieść, którą pamięta się bardzo długo. Polecam wszystkim fanom gatunku, ale nie tylko – z tej książki naprawdę można wyciągnąć o wiele więcej, aniżeli jedynie świetną rozrywkę przy rozwiązywaniu sprawy seryjnych morderstw.

Marcelina Nalborczyk
(marcelina.nalborczyk@dlalejdis.pl)

Maciej Kaźmierczak, „Martwy ptak”, Warszawa, Wydawnictwo Muza, 2021r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat