Miłość, nienawiść, zdrada, seks

Miłość, nienawiść, zdrada, seks Piotra Kołodziejczyka.
Najnowsza powieść Piotra Kołodziejczaka dostępna w internecie.

"W kajdankach namiętności" to kryminał z wątkiem erotycznym, który publikowany będzie co tydzień na stronie internetowej www.kolodziejczak.info. Już teraz dostępny jest pierwszy rozdział książki. Wystarczy wpisać swój mail, przeczytać fragment powieści i otrzymać informację o publikacji kolejnego rozdziału. Dzięki temu będzie można wziąć udział w konkursie internetowym poświęconym powieści "W kajdankach namiętności” i wygrać kosmetyki firmy Fitomed oraz powieści Piotra Kołodziejczaka. Każdemu rozdziałowi towarzyszyć będzie film z udziałem autora.

Piotr Kołodziejczak to pisarz, który w wyjątkowy sposób opisuje życie we współczesnym świecie, szczególnie - skomplikowane relacje damsko-męskie, w których znajdziemy miłość i nienawiść, szacunek i pogardę, bogactwo i biedę. Piotr Kołodziejczak, autor m. in. "Kobiety niespodzianki" i "Wschodów do nieba" to ważny przedstawiciel współczesnej literatury - ambitnej, rzetelnej, poruszającej tematy bliskie czytelnikowi.

Fragment powieści „W kajdankach namiętności”:
Ostatnio wychodziła od Bartka coraz wcześniej, ale wcale jej do domu nie było spieszno. Lubiła przechadzać się ulicami lub posiedzieć na przystanku i poobserwować ludzi. Nie potrafiła tego wyjaśnić, ale nie mogła za długo przebywać w obecności człowieka, z którym z każdym dniem mieli sobie coraz mniej do powiedzenia. A może było tak z Bartkiem od samego początku, tyle że na rozmowy nie przeznaczali zbyt dużo czasu? Namiętność okazywała się tak wielka, że gdy tylko przestępowała próg jego mieszkania, wówczas niemal od razu, jak to się zgrabnie mawia, przystępowali do rzeczy.

Justyna przypomniała sobie ich pierwsze u niego spotkanie. Jeszcze nie wiedziała, czy tego chce, jeszcze nic do niego nie czuła. Po prostu musiała to zrobić, dla zasady. Jak nie z nim, to z kim innym. Myślała, że godzi się na zwykły, wyrachowany seks. Tyle że Bartek niespodziewanie okazał się bardzo czułym i delikatnym facetem, z którym nie umiała tego robić tak po prostu. Pieścił ją i obdarowywał cudownymi, ciepłymi pocałunkami. Intuicyjnie odpłacała mu tym samym. Za każdym razem było inaczej, więc wciągała się w tę niebezpieczną grę coraz bardziej.

Justyna nie potrafiła zrezygnować z kolejnych spotkań. Z jednej strony przez ciekawość, jak będzie tym razem, a z drugiej zapewne już poprzez pogłębiające się uzależnienie. Ale czy łączyła ich miłość, tego nie wiedziała. A jeśli nawet, to czy właśnie dobiegała końca i dlaczego? Stąd ostatnio coraz częściej po wyjściu od Bartka musiała ochłonąć, pobyć trochę w samotności przed powrotem do domu. Próbowała się pozbierać i nabrać do wszystkiego, co działo się w jej życiu przez ostatni rok, jakiegoś dystansu. Wiedziała, że posunęła się już za daleko. Gdzieś po drodze zagubiła swą wrodzoną szczerość i uczciwość, a przede wszystkim własny spokój. Teraz krzywdziła zarówno Karola, jak i Bartka, wobec którego, gdyby spojrzeć z boku, zachowywała się jak pospolita prostytutka. Bo kim jest kobieta, która po akcie miłosnym od razu zbiera swoje rzeczy i niemal natychmiast bez słowa opuszcza zdezorientowanego kochanka? Wprawdzie Justyna nigdy od Bartka nie brała ani pieniędzy, ani też nie otrzymywała żadnych prezentów, ale jej zachowanie mówiło samo za siebie.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat