Marzenie o byciu gwiazdą towarzyszy chyba większości małych dziewczynek. Sława, rozpoznawalność, śliczne tiulowe sukieneczki zakładane na występy i brokatowe didademy są zdecydowanie w sferze rozmyślań małych aktorek czy piosenkarek. A co, gdy o byciu gwiazdą marzy… piesek?
Tym razem autorka zabiera nas na szkolne przedstawienie „Piotruś Pan”, w które angażuje się cała rodzina. Tata z Finem przygotowują dekoracje, natomiast Chloe i jej przyjaciółki otrzymują role. Dziewczynka, mająca w inscenizacji wcielić się w postać Wendy, jest tym wszystkim bardzo zaabsorbowana – codziennie uczy się tekstu, a po lekcjach chodzi na próby. Peggy czuje się nieszczęśliwa, że jej opiekunka nie ma dla niej już tyle czasu co kiedyś. Samotność pieska popycha go do kolejnych działań – Peggy postanawia wziąć udział w przesłuchaniach do roli Nany, aby móc towarzyszyć swojej przyjaciółce. Niestety, rolę dostaje inny piesek. Czy to oznacza, że Peggy nie jest materiałem na gwiazdę? Tego dowiecie się z tej uroczej, przepełnionej miłością książeczki!
„Mopisk, który chciał zostać gwiazdą” to szósty tom przygód o uroczej suczce Peggy. I chociaż książeczki są przeznaczone raczej dla dziewczynek, choć z doświadczenia wiem, że i chłopcy chętnie się im przysłuchują. Nie są one zbyt długie, ale nie można ich zaliczyć do najkrótszych; są wydrukowane dużą, wyraźną czcionką; gdzieniegdzie przeplatane ilustracjami. Wszystkie te cechy wspierają u dziecka chęć samodzielnego czytania. Zdaję sobie sprawę, że strony wypełnione drobnym maczkiem nie budzą wśród najmłodszych czytelników zainteresowania.
Kolejny tom przygód Peggy to nie tylko przesłodka i zabawna opowiastka. Każda z historii czegoś nas uczy. „Mopisk, który został gwiazdą” pokazuje, że warto marzyć i o swoje marzenia zabiegać! Nie wolno, pod żadnym pozorem, dać się pokonać lękom, obawom czy niepewności. Lepiej wiedzieć, że coś się zrobiło i to nie wyszło niż całe życie żałować, że czegoś się nie spróbowało. Jednak, nawet w tym całym ferworze sławy, należy doceniać tych ludzi, których zawsze ma się wokół siebie i pamiętać, że na rodzinę zawsze można liczyć.
Nie wiem czemu, ale czytanie o kolejnych przygodach rezolutnej Peggy zawsze w jakiś magiczny sposób mnie relaksuje i sprawia, że czuję się po prostu szczęśliwa. Mój synek, chociaż woli książki o traktorach i koparkach, usiadł obok mnie i jak zaczarowany słuchał opowieści o przygodach pewnego mopsika, który zapragnął być sławny….
Polecam z całego serca!
Anna Stasiuk
(anna.stasiuk@dlalejdis.pl)
Bella Swift, „Mopsik, który chciał zostać gwiazdą”, Wilga, Warszawa, 2022.