„Nigdy przenigdy” - recenzja

Główną bohaterką książki jest Marissa, wzorowa uczennica mająca doskonale zaplanowane życie, które jednak zaczyna się komplikować wraz z końcem liceum. Emocjonalnie powiązana z przyjacielem Maksem, musi zmierzyć się z wyborami dotyczącymi przyszłości i swoimi pierwszymi uczuciami miłosnymi. Kiedy poznaje Ryana, nowego ucznia, świat Marissy zaczyna obracać się do góry nogami, a ona sama musi stawić czoła wielu pytaniom dotyczącym swojego życia.

Jednym z najbardziej uderzających elementów tej powieści jest charakterystyczny styl autorki, pełen humoru, lekkości i ciepła. Narracja pierwszoosobowa sprawia, że łatwo jest czytelnikowi identyfikować się z myślami i uczuciami Marissy, co dodaje tej opowieści autentyczności. Język publikacji jest prosty, przystępny, co sprawia, że książkę czyta się bardzo szybko i przyjemnie.

Okładka książki zasługuje na osobne wyróżnienie. Jest ona wyjątkowo przyciągająca wzrok, a jednocześnie oddaje klimat i ton opowieści. Kolorystyka i grafika są dobrze dobrane, co sprawia, że potencjalny czytelnik ma ochotę sięgnąć po tę książkę już na pierwszy rzut oka.

Wątek główny dotyczący pierwszych miłości i dojrzewania jest tu unikalnie przedstawiony. Autorka zręcznie porusza tematykę trudnych wyborów, presji społecznej, a także przyjaźni i lojalności. Bohaterowie są dobrze wykreowani, chociaż niektórzy z nich mogą wydawać się nieco szablonowi. Ich dynamika i relacje budują nie tylko fabułę, ale także głębszy przekaz o wartościach życiowych.

Jednym z mocnych punktów tej książki są również momenty humorystyczne, które dodają lekkości poważnym tematom poruszonym w powieści. Dialogi są błyskotliwe, a sytuacje często pełne zwrotów akcji, co utrzymuje zainteresowanie czytelnika na wysokim poziomie.

„Nigdy przenigdy” to książka, która pomimo pewnych schematów literatury młodzieżowej, potrafi zaskoczyć świeżością i oryginalnością. Warto zanurzyć się w świat Marissy, śledzić jej perypetie i towarzyszyć w procesie dojrzewania. To lekka lektura, idealna na chwilę relaksu, dostarczająca zarówno rozrywki, jak i refleksji na temat własnych życiowych wyborów.

Magdalena Chmielewska
(magdalena.chmielewska@dlalejdis.pl)

Emilia Jachimczyk, „Nigdy przenigdy”, 2023, Warszawa, Jaguar