„Nowe niebo” - recenzja

Recenzja książki „Nowe niebo”.
Ucieczka przed trudną rzeczywistością do nowego świata wiąże się nie tylko z nadzieją na lepsze jutro, ale i z wieloma obawami. Czy nowy, idealny dom, jakim jest Ameryka, może dać prawdziwe szczęście?

Rzadko zdarza mi się sięgać po książki, które opisują życie Polaków w dawnych latach. Pomijam oczywiście pozycje stricte historyczne, bo takie uwielbiam. Chodzi po prostu o opis losu naszych rodaków nie nękanych bezpośrednio wojnami. Tym razem jednak postanowiłam przeczytać jedną z takich właśnie książek. „Nowe nieboHanny Cygler, bo o tej publikacji mowa, to historia Polaków na emigracji, którzy przygnieceni ciężarem życia w Polsce postanowili wyjechać na obczyznę, by tam szukać szczęścia. Jak podejrzewałam wcześniej, powieść mnie nie porwała, jednak wynika to zapewne bardziej z mojej wrodzonej niechęci do tego typu książek, niż z samej jej treści, która bądź co bądź może zainteresować miłośników takich historii.

Matylda, kobieta w kwiecie wieku, mieszka razem ze swoim bratem Józefem i trójką jego dzieci – Heleną, Józulem i Felicją. Po śmierci brata Matylda staje przed dylematem – sprzedać wszystko, co ma i udać się do kogoś na służbę albo wyjechać. Pisze list do ostatniego żyjącego krewnego – Augusta z  Kanady. August postanawia sprowadzić ich do siebie. Pełna obaw kobieta w końcu wyjeżdża z dziećmi w nieznane, by tam na nowo ułożyć sobie życie. Po pierwszych problemach związanych z chorobą Heleny i odnalezieniem się w nowym środowisku, rodzina osiada w końcu w Winonie. Tam Helena znajduje pracę i przyszłego męża, Józul pomaga w tartaku, a Felicja kontynuuje naukę. Główni bohaterowie w Ameryce poznają wielu rodaków, którzy tak jak i oni przypłynęli tu za chlebem i lepszym życiem.

Chociaż książka Hanny Cygler nie zachwyciła mnie swoją fabułą, to z pewnością nie mogę jej odmówić świetnego języka i mistrzowskiej kreacji bohaterów. Autorka nie tylko wzbogaciła polską literaturę o kolejną, bądź co bądź dobrą pozycję, ale i utworzyła nowy nurt zajmujący się dziejami Polaków na emigracji. Jestem przekonana, że czytelnicy będący fanami tego typu książek będą zachwyceni opisaną historią, która zapewni im rozrywkę w długie wiosenno-letnie wieczory. Ja zaś odłożę ją na półkę jako wartościową pozycję, do której jednak raczej już nie wrócę.

Katarzyna Kubiak
(katarzyna.kubiak@dlalejdis.pl)

Hanna Cygler, „Nowe niebo”, Dom Wydawniczy Rebis 2018




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat