Jest to niezwykła baśń o przebiegłej naturze zła, które potrafi ciągle manipulować i niszczyć, natomiast ulec może jedynie czystemu dobru. To przepełniona magią piękna przypowieść autorki Kelly Barnhill, której książkę o tytule „Dziewczynka, która wypiła księżyc” pokochali czytelnicy na całym świecie.
Wdoligłaźno było urokliwym miasteczkiem, aż do czasu pożaru, który wybuchł pewnej straszliwej nocy i pochłonął bibliotekę. Od tamtego czasu miasto zaczęło powoli chylić się ku upadkowi. Kolejne pożogi strawiły szkołę, domy i sklepy. Wdoligłaźno na przemian nękały kolejne susze i powodzie. W konsekwencji tych strasznych wydarzeń mieszkańcy zamknęli swoje domy dla sąsiadów i serca dla potrzebujących. Myśleli coraz częściej, że lepiej pilnować jedynie własnego nosa. Swoją wiarę i nadzieję pokładali tylko w burmistrzu, pogromcy smoków. Ale w rzeczywistości to jedynie podopieczni miejscowego sierocińca wierzyli w to, że Wdoligłaźno może znowu stać się urokliwym i przyjaznym miejscem. Pewnego dnia jednak jedna z sierot zaginęła. Zaczęto zadawać sobie pytanie, kto mógł dopuścić się takiej zbrodni. Podejrzenia padły na Ogrzycę, która zamieszkała w krzywej chacie na obrzeżach miasteczka. Ale czy na pewno? A może prawdziwa bestia czai się bliżej i skrywa swoje prawdziwe oblicze? Ta zagadka jest możliwa do rozwiązania tylko przez podopiecznych sierocińca. Jednak czy dzieci podołają temu wyznaniu i czy uda im się doprowadzić do tego, że smutek opuści Wdoligłaźno, zło zostanie w końcu ukarane, a dobro nagrodzone?
Ta urocza historia została opowiedziana w ciekawy sposób, mimo tego że nie do końca możemy poznać kim jest narrator. Scenerią jest fikcyjne miasteczko Wdoligłazno. Przedstawione zostały tutaj dwa problemy takie jak lokalna bieda i wrogość wobec jednego z mieszkańców. Ogrzyca to bohaterka wszechobecna, nie brak jej pozytywnej energii, a swoim dobrem przenika każdego. Dzieci to bohaterowie pomocni, z dziecięcą wyobraźnią i świeżym spojrzeniem na życie. Tematy, które porusza autorka, nie są wyraźnie wskazane i trzeba się ich czasem domyślić i dłużej nad nimi zastanowić. W książce ukazane zostały zarówno dobre i złe cechy ludzkie, a przesłanie płynące z tej historii można przełożyć na nasze współczesne życie. Jest to ciekawa opowieść, ale patrząc na to, że jest to głównie książka dla dzieci, to brakuje mi w niej jednak ilustracji, które mogłyby wzbogacić przedstawioną historię.
Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)
Kelly Barnhill, „Ogrzyca i dzieci, które ratują świat”, Wydawnictwo Literackie , Kraków 2022.