Powieści Evansa

Powieści Evansa – papierki lakmusowe dzisiejszego świata.
Stare przysłowie głosi, że gdyby nie ciemność, nigdy nie poznalibyśmy światła.

O prawdziwości tych słów przekonał się niejeden bohater książek Richarda Paula Evansa, autora bestsellerowych Stokrotek w śniegu i przejmującego Najcenniejszego daru. Ich siłę pozna również David Parkin, bohater kolejnej powieści amerykańskiego autora zatytułowanej Zegarek z różowego złota, która pojawi się w księgarniach 4 lipca nakładem Wydawnictwa Znak.

W swojej najnowszej opowieści Evans przenosi nas do Stanów Zjednoczonych z początku XX wieku, w czasy narodzin wielkich fortun i szanowanych amerykańskich rodów. W tej scenerii opowiada niesamowitą historię Davida, wiecznego kawalera, który wreszcie spotyka kobietę swego życia. Myśl, że spędzi z MaryAnne najbliższe lata, przepełnia go radością, a w obliczu obezwładniającego szczęścia wszystko inne traci znaczenie. Stając na ślubnym kobiercu, z powagą obiecują sobie wspólne życie na dobre i na złe. I kiedy wydaje się, że nic nie zdoła zakłócić kiełkującego szczęścia, tragiczny wypadek sprawi, iż przysięga małżeńska zostanie wystawiona na wielką próbę. Oboje stracą coś najcenniejszego. – Jakże szybko pruje się materia naszego życia. Chronimy się pod gobelinami utkanymi z naszych marzeń i złudzeń, a okrutna rzeczywistość rozrywa je na strzępy. Rozpacz to bezlitosna nauczycielka – tak David podsumuje w swoim dzienniku bolesną stratę. A może to słowa zaczerpnięte z dziennika samego autora? W swoich książkach Evans zadaje fundamentalne pytania na temat wiary, rodziny i przyjaźni oraz tego, jaką odgrywają rolę w przezwyciężaniu trudności i stawaniu się lepszym człowiekiem. Jego powieści są jak papierki lakmusowe dzisiejszego świata, pokazując, co naprawdę jest w życiu ważne. Czy miłość i wsparcie, jakie przyrzekają sobie na ślubnym kobiercu bohaterowie Zegarka z różowego złota, to tylko puste słowa? Nie, mówi Evans, w obliczu tragedii to właśnie wiara i rodzina mogą przeprowadzić człowieka przez bolesne wydarzenia i przekonuje, że w cierpieniu można odnaleźć głębszy sens, można wyciągnąć z niego lekcję i podnieść się silniejszym.

Fenomen Richarda Paula Evansa polega na tym, że autor ten lubi i szanuje swoich czytelników. Siłą napędową jego pisarstwa jest nieodparta ochota podzielenia się z innymi historiami i emocjami, które wywołują. W każdej ze swoich opowieści Evans przemyca przesłanie dla czytelników. Nie planował być pisarzem. Swoją pierwszą książkę napisał, nie myśląc o jej publikacji. Była ona po prostu wyrazem miłości do jego dwóch córek, Jenny i Allison. Sam Evans mówi o tym tak: „Pisząc Najcenniejszy dar, miałem nadzieję, że kiedyś, w przyszło¬ści, moje córki będą mogły przeczytać tę książkę i poczuć, jak bardzo je kocham”. Napisał książkę zaledwie w 6 tygodni i rozdał swoim bliskim jako świąteczny prezent w 20 egzemplarzach, które przekazywali sobie z rąk do rąk. Nigdy nie sądził, że opowieść napisana z myślą o dwóch dziewczynkach rozprzestrzeni się na cały świat. A jednak. Czytelnicy pokochali jego książki do tego stopnia, że Evans postanowił zająć się pisarstwem zawodowo. Na swoim koncie ma już kilkanaście poruszających powieści, z których każda trafia na pierwsze miejsca listy bestsellerów „New York Timesa”. Prócz pisania wychowuje piątkę dzieci oraz angażuje się w działalność charytatywną. Jest założycielem m.in. fundacji na rzecz dzieci zaniedbywanych. Wątki charytatywne często pojawiają się w jego powieściach, np. w Bliżej słońca czy Najcenniejszym darze, których bohaterowie postanawiają oddać cząstkę siebie innym. Dopiero wtedy czują się spełnieni.
– Mam wrażenie, że czasami Bóg przestawia jakąś kosmiczną zwrotnicę, która przesuwa pod nami tory i gwałtownie popycha nasz los w zupełnie nieznanym kierunku – słowa te padają z ust Paula Cooka, jednego z bohaterów Bliżej słońca. Świat Evansa to świat poukładany i pełen harmonii, ale jego mieszkańcy często wystawiani są na próbę. Muszą skonfrontować się z przeciwnościami losu, by zrozumieć, kim są i dokąd zmierzają.

Evans pomaga im tego dokonać. Jego credo brzmi: czasami najlepszą rzeczą, jaka nas spotyka w życiu, jest dar drugiej szansy, abyśmy nareszcie zrobili to, co powinniśmy byli zrobić za pierwszym razem. Te same wskazówki daje bohaterom swoich powieści. Nic nie jest pewne i dane raz na zawsze, dlatego wydarzenia w jego książkach często toczą się innym torem, niż byśmy tego pragnęli.  – Czy w tym życiu zaznajemy szczęścia jedynie po to, by lękać się, że nas opuści? – napisze David Parkin w swoim dzienniku. Lekcja, którą otrzyma od losu, będzie zaskakująca, a David zrozumie, że ceną szczęścia jest ryzyko jego utraty. Czy dobrze wykorzysta czas, który jest mu dany?

Zegarek z różowego złota jest 10. książką Richarda Paula Evansa wydaną w Polsce. To ciepła i wzruszająca opowieść, w której Evans brawurowo przeprowadza czytelnika przez bolesne zagadnienie, jakim jest sens cierpienia. Pokazuje jego wyzwalającą moc i uczy, że nawet najgorsze nieszczęście daje szansę na rozwój, a życiowe upadki często czynią nas mocniejszymi i silniejszymi. Dla Evansa pisanie jest jak oddychanie: pisze, bo bez tego nie mógłby żyć. Czytelnicy za to nie mogliby żyć bez jego powieści, bo przywracają wiarę w człowieka i przypominają o tym, co w życiu najważniejsze. Przynoszą ukojenie i dodają otuchy.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat