„Przeklinam to miasto. Tom I” – recenzja

Recenzja książki „Przeklinam to miasto. Tom I”.
Dwutomowa powieść historyczna osadzona w realiach toczących się wojen polsko-szwedzkich.

Jest to pierwszy tom historycznej powieści obyczajowej, która przedstawia wielką miłość polskiej patrycjuszki Korduli - córki elbląskiego mincerza - i szwedzkiego żołnierza z czasów wojny ze Szwedami.

Współcześnie kobiety mogą w pełni korzystać z życia, realizować swoje pasje, spełniać swoje najskrytsze marzenia i żyć według własnych zasad. Nie zawsze tak jednak w historii było, a przykłady na to możemy odnaleźć w wielu powieściach. Czytając biografie historyczne czy historie o kobietach z dawnych czasów możemy poczuć pewnego rodzaju ulgę, że postrzeganie rzeczywistości uległo zmianie. Jedną z takich książek o innym spojrzeniu na role kobiet jest książka Ewy Lenarczyk pod tytułem „Przeklinam to miasto”. Autorkę mogliśmy poznać już wcześniej dzięki takim powieściom jak „Pod innym niebem” czy „Po szczeblach drabiny”, których akcja miała miejsce w czasach współczesnych. Ten gatunek jest jednak inny, bowiem autorka zabiera nas w odległe czasy.

„Przeklinam to miasto” jest pierwszą częścią opowieści o pięknej córce elbląskiego mincerza. Akcja tej opowieści ma miejsce w XVII wieku w czasach toczących się w Polsce wojen polsko-szwedzkich. W tym czasie miasto Korduli, naszej głównej bohaterki, nazywało się Elbing. Dziewczyna nie może związać się ze swoim ukochanym, ponieważ ojciec wybrał dla niej bogatszego kandydata na męża. Tutaj nie liczą się jej uczucia, ale wola ojca i jego zdanie. Jej kandydatem zostaje Jaromir, majętny szlachcic spod Malborka. Ojciec szybko zgadza się na ślub, a dziewczyna nie mogąc się z tym faktem pogodzić, postanawia skończyć z własnym życiem. Stojąc na skraju urwiska i planując śmierć dziewczyna zostaje uratowana przez partacza jantarskiego Kacpra. Wkrótce jednak okaże się, że nie było to dla niej szczęśliwe zakończenie, a początek zdarzeń, na które z pewnością młoda dziewczyna nie była przygotowana. Wobec takiego zwrotu akcji już od początku musimy nastawić się na przebieg licznych i szybkich wydarzeń.

Autorka książki zabiera czytelników w podróż najpierw po Szwecji, a kolejno przez Danię, Sevillę, Afrykę, a kończąc ją w Mogadorze. Akcja dzieje się tak szybko, że trudno zorientować się, kiedy historia dobiega końca. Na szczęście drugi tom tej historii jest również dostępny, wobec tego można poznać kolejne losy naszej bohaterki.

Ewelina Makoś
(ewelina.makos@dlalejdis.pl)

Ewa Lenarczyk, „Przeklinam to miasto. Tom I”, Wydawnictwo Psychoskok Sp. z o. o., Konin, 2021.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat