Dla wielu z nas będzie mogło to niestety oznaczać nawet święta spędzone w pojedynkę. Jak sobie z tym poradzić?
Nie rezygnuj z ulubionych potraw
Nawet dla samej siebie warto przygotować swoje ulubione świąteczne dania, zwłaszcza że po wiele z nich sięgamy jedynie raz w roku. Odpal playlistę z kolędami lub świątecznymi hitami i bierz się do dzieła. Plusem spędzania świąt w pojedynkę jest możliwość przygotowania świątecznej wyżerki jedynie pod swój gust!
Spotkaj się z bliskimi wirtualnie
Jeśli tak jak ja totalnie nie jesteś przekonana do wszelkich video-chatów, to nadszedł ostateczny moment by to zmienić. Szczerze tego nie znosiłam, jednak okazało się, że w tej sytuacji nawet takie wirtualne spotkanie z bliskimi to przyjemna rozrywka, która doskonale poprawia nastrój, no i lepszy rydz niż nic!
Ugryź sprawę z innej strony
Może być też tak, że Święta w pojedynkę nic dla Ciebie nie znaczą i wolisz po prostu udawać, że to po prostu kilka dodatkowych dni wolnego. Zrób to, na co masz ochotę. Zamiast Kevina i bigosu wolisz pizzę i maraton horrorów? Czemu nie!
Skup się na sobie
Spraw by wigilijny wieczór był najcudowniejszym, najprzyjemniejszym wieczorem dla Ciebie. Zadbaj o odpowiedni strój (niezależnie od tego czy wolisz piękną sukienkę czy ciepłą piżamkę), odpowiednią oprawę (świece, dekoracje), ulubione jedzenie i najfajniejsze rozrywki. Możesz poświęcić też chwilę na pierwsze podsumowanie roku, zapiski w dzienniku wdzięczności czy w myślach skupić się na wszystkim tym, za co jesteś wdzięczna w swoim życiu, tak by ten wieczór był wyjątkowy również na poziomie emocjonalnym.
Zrozum co jest dla Ciebie najważniejsze
Często mówimy o powrocie do "normy", ale czy tak naprawdę większość z nas zastanawia się czym jest norma? Potraktuj spędzenie świąt samotnie nie jako karę, a jako czas na przemyślenia. Choć ten rok jest niezwykle trudny to obecna sytuacja ma też dobre strony - znacznie łatwiej możemy dostrzec co w naszym życiu jest dobre, a co złe oraz jakie relacje są dysfunkcyjne i otworzyć oczy na wszystko to, co nie przynosi nam żadnych korzyści, nie sprawia nam radości oraz nam po prostu nie służy.
Joanna Adamski
(joanna.adamski@dlalejdis.pl)
Fot. freepik.com