Sposoby na rzucanie palenia

Jak skutecznie rzucić palenie?
Jak wszyscy dobrze wiemy, palenie tytoniu to nałóg. Nawet jeśli Ty sam nie palisz, to zapewne w Twoim otoczeniu jest wiele uzależnionych osób. Pomóż sobie i bliskim.

Jeśli palisz papierosy to na pewno dobrze wiesz, że często jest to zwykłe przyzwyczajenie. Nie palisz, bo musisz. Po prostu przyzwyczaiłeś się do tego, tak jak do wielu innych czynności, które wykonujesz w ciągu dnia. Palenie często wynika także z nudy albo z tego, że zwyczajnie nie masz co zrobić z rękami.

Żeby rzucić palenie potrzebna jest motywacja. To ona jest najważniejsza. Jeśli nadal chcesz palić i tylko czasami powiesz przy znajomych, że „może rzuciłbym w końcu to palenie”, nie oszukuj się – nie jesteś odpowiednio zmotywowany. Cel jest jasny – „nie chcę palić w ogóle, nie chcę żeby papierosy były obecne w moim życiu”. To motto, o którym powinieneś myśleć.

Jednym ze sposobów jest stosowanie Nikotynowej Terapii Zastępczej. Sięgamy wówczas po leki dostępne w aptekach bez recepty – pastylki do ssania, gumy, plastry, inhalatory. Przykładowo, podczas żucia, guma uwalnia do naszego organizmu kontrolowaną ilość nikotyny i w ten sposób zwalcza symptomy związane z rzucaniem palenia. Jest to dosyć popularna metoda i przy okazji na pewno wspomaga psychikę. Poza tym, możemy udać się do lekarza i poprosić o lekarstwa dostępne wyłącznie na receptę.

Bardzo modne stało się ostatnio stosowanie e-papierosów. Ważne jest to, że w e-papierosie nie zachodzi proces spalania, a pojawiająca się chmura tylko wizualnie jest podobna do dymu tytoniowego. Może warto zacząć właśnie od takiego sposobu?

Istnieją także niekonwencjonalne metody, takie jak hipnoza czy akupunktura. Skuteczność tych metod nie została jak dotąd udowodniona, ale możesz spróbować zorientować się w temacie.

Sposobów na rzucanie palenia jest wiele. Kolejnym z nich jest myśl o tym, że jeśli rzucisz, to będziesz miał znacznie więcej pieniędzy w portfelu. Żyjemy w czasach, kiedy to papierosy są naprawdę drogie i powoli zaczynają się kojarzyć z towarem luksusowym. Cena jednej paczki waha się obecnie od 12 do 14 zł. Policz ile pieniędzy „puszczasz z dymem” i co mógłbyś za nie kupić. Czy to nie jest dobry sposób na rzucenie nałogu?

Niektórzy stosują jeszcze inną metodę – unikają kontaktu z palaczami. To dosyć trudna i drastyczna metoda, ale niewątpliwie odnosząca pozytywne skutki. Jest pomocna, szczególnie na samym początku, kiedy jest najciężej. Spróbuj unikać zadymionych pubów i znajomych, którzy wypalają jednego papierosa za drugim. Chociaż przez tydzień, przez ten najtrudniejszy okres. Później łatwiej będzie ci zaakceptować osoby palące w twoim otoczeniu.

Kolejną metodą jest podjęcie decyzji o rzuceniu palenia i jednoczesne oczyszczenie całego mieszkania – wyrzuć papierosy, popielniczki, zapalniczki i zapałki. Wypierz pościel i ubrania, które są przesiąknięte nikotyną. Pozwól sobie poczuć, że zaczynasz nowy okres w swoim życiu – bez papierosów.

Wydaje się jednak, że najważniejszym sposobem na rzucenie nałogu jest myśl o swoim zdrowiu. Tak wiele się o tym mówi, że trochę uodporniliśmy się na raka płuc i inne przypadłości. Tak wiele się o tym mówi, że czasami nawet nie zwracamy już na to uwagi. A szkoda. Skutki palenia są widoczne bardzo szybko, nie mówiąc o osobach, które są uzależnione przez większą część swojego życia. Nikt nie chce cię straszyć, ale cera i zęby palacza nie wyglądają atrakcyjnie. Nowotwory, problemy z potencją czy rozedma płuc też raczej zniechęcają.

Pomyśl przede wszystkim o sobie – o swoim zdrowiu, wyglądzie, o wydatkach i o bliskich, którzy nie lubią dymu papierosowego. Czyż nie więcej dobrego niesie ze sobą brak papierosów w Twoim życiu? Zrób to i bądź z siebie dumny.

Magdalena Czernik
(magdalena.czernik@dlalejdis.pl)

Fot. pixabay.com




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat