"Szalona noc" – recenzja

Szalona noc w Las Vegas, ślub, szybki rozwód, a później przyjaźń, która zaczyna ociekać namiętnością i niewinną grą pozorów.

Lola, od dwunastego roku życia, pisze i rysuje graficzną powieść o antybohaterze Razorze Fish. Nieoczekiwanie tworzony przez nią komiks zostaje wydany i szybko wspina się na listy bestsellerów, a następnie prawa do adaptacji filmowej chce kupić wielkie studio filmowe z Hollywood. Dziewczyna nie może uwierzyć w swój wielki sukces i to że marzenia się właśnie spełniają. Chociaż do pełni szczęście brakuje jej jednego - silnych ramion swojego dotychczasowego pracodawcy i przyjaciela, który przez jedną noc był jej mężem. Tymczasem…

Oliver nie może skupić się na prowadzeniu sklepu z komiksami, bo cały czas myśli o Loli. Nie potrafi zdobyć się jednak na odwagę i spróbować jeszcze raz tego, co zepsuła jedna noc i nieoczekiwana popularność przyjaciółki.

Czy jedna szalona noc może zmienić wszystko? Czy przyjaźń, która zamienia się w miłość ma prawo bytu w czasie gdy pisanie nowego komiksu wymaga skupienia, a wielka kariera jest tuż za rogiem? Bo kiedy z dziecięcych pomysłów powstaje film…a hormony buzują nie będzie łatwo.

Najnowsza książka Christiny Lauren to zdecydowanie bardzo gorąca pozycja, pełna inspiracji, komiksowych ciekawostek i grzesznej fabuły - z wypiekami na twarzy będziesz śledzić grę zmysłów prowadzoną na kartkach powieści. Jest to lekka i podniecająca powieść, którą zdecydowanie najlepiej czytać… nago i w towarzystwie partnera.

Sandra Kortas-Dorsz
(sandra.kortas@dlalejdis.pl)

"Szalona noc", Christina Lauren, Wydawnictwo Zysk i S-ka, Poznań 2019