„Terror” - recenzja

Recenzja książki „Terror”.
Co zrobisz, gdy dostaniesz wiadomość, że za moment świat, jaki znasz, na pewno się skończy?

Gdy inspektor Adam Knap otrzymuje informacje, że Polsce zagraża atak terrorystyczny, jakiego w historii jeszcze nie było, niezwłocznie podejmuje decyzje mające na celu odnalezienie i zlikwidowanie potencjalnego zagrożenia. Jednak wszystko wydaje się sprzysiąc przeciwko niemu. Na szczęście w rękawie ma asa, którego rzetelność i zaangażowanie trudno pominąć – mianowicie Gretę Nawrocką, wybitną specjalistkę w dziedzinie psychologicznych aspektów ludzkiego głosu, której pomoc w ujęciu terrorystów okaże się nieoceniona. Tymczasem na mieszkańców Warszawy pada paraliżujący strach o życie swoje i swoich najbliższych, a komunikaty telewizyjne, czy wystąpienia polityków wcale nie łagodzą paniki. Wydawać by się mogło wręcz, że ten potencjalny atak terrorystyczny to dla niektórych rządzących ewidentna i dobra okazja do wybicia się na scenie politycznej. Co kryje się po drugiej stronie? Kto tak naprawdę jest prawdziwym zagrożeniem dla państwa?

Książki Maxa Czornyja zawsze biorę w ciemno. Już niejednokrotnie udowodnił on swoim fanom, że jest mistrzem intryg, budowania napięcia i morderczej fabuły. Nie zdarzyło mi się na żadnej z jego powieści nudzić, czy odłożyć niedokończoną na półkę. W mojej opinii jest on jednym z najlepszych autorów dzisiejszych czasów i nie bez powodu jego książki sprzedają się na pniu w milionowych nakładach. Czornyj bezbłędnie przekuwa swoją wiedzę z zakresu prawa i psychologii w powieści, których podstawą zawsze są świetnie skonstruowani bohaterowie i akcja trzymająca w napięciu od pierwszej aż do ostatniej strony.

„Terror” to naprawdę dobry thriller z gatunku tych, które pozostają w pamięci czytelnika na bardzo długi czas. Jednak moim zdaniem, oprócz oczywistego wątku zagrożenia zamachem terrorystycznym, który to wcale nie jest niemożliwy w dzisiejszych czasach, ma on drugie dno i zwraca uwagę na bardzo ważny aspekt. Mianowicie czytelnik musi zmierzyć się tutaj z dezinformacją, przepychankami politycznymi i strachem, który może położyć się cieniem nawet na tak pozornie małym państwie, jakim jest Polska. Zazwyczaj stronię od polityki, nie lubię ani dyskusji na ten temat, ani przesadnego zastanawiania się nad tym, co obecnie dzieje się na naszej scenie politycznej, natomiast w swoją książką Max Czornyj daje mocno do myślenia, nawet tym, którzy na co dzień unikają tematów stricte politycznych. Mogę z czystym sumieniem polecić tę książkę zwłaszcza tym, którzy kochają tak jak ja wartko płynącą akcję, żywych i silnych bohaterów oraz ciekawe spojrzenie na sprawy pozornie ze sobą niezwiązane. Jest to również świetna pozycja dla tych, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z prozą Czornyja, choć, tak jak już wspominałam, on każdą swoją książką udowadnia, jak dobrym jest pisarzem.

Marcelina Naborczyk
(marcelina.nalborczyk@dlalejdis.pl)

Max Czornyj, „Terror”, Poznań, Wydawnictwo Filia, 2021r.




Społeczność

Newsletter

Reklama



 
W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w Polityce Cookies. Ukryj komunikat