To jest czas dla mnie – sama w mieście

Wolny czas spędzony samotnie w mieście może wydawać się nudny. Przecież na imprezę do klubu idzie się na ogół ze znajomymi, do restauracji czy kawiarni też rzadko chodzi się osobno, bo przecież są to miejsca doskonałe do pogaduszek. Warto jednak czasem w tej miejskiej dżungli pobyć bez nikogo, tak po prostu – ty i miasto. Wiadomo, że wokół ciebie jest dużo ludzi, ale oni przecież mają własne życia, a ty masz dobrą okazję, by świetnie się bawić. I masz pełny wybór tego, co będziesz robiła.

Kino
Najpierw może obejrzenie ciekawego filmu? Wreszcie będziesz mogła kupić ulubione nachosy i duży kubek coli i bez spojrzeń wiecznie odchudzających się koleżanek (zresztą może i należysz do tego samego klubu) na spokojnie rozkoszować się tym, co niezdrowe, ale najzwyczajniej w świecie smaczne. Jaki film? To twoja decyzja. Jak idziesz ze znajomymi, często kończy się na kompromisach, które nierzadko wcale kompromisem nie są, a po prostu czyimś wyborem. Chcesz obejrzeć głupawą komedię? Świetnie. A może kiepski horror? Jeszcze lepiej. Równie dobry będzie melancholijny dramat, na który przyda ci się paczka chusteczek. Jeżeli lubisz od czasu do czasu się wzruszyć, to przyciemniona sala kina będzie do tego świetnym miejscem.

Spacer
Skostniałe nieco od siedzenia i chłodu sali kinowej kości rozprostuj podczas spaceru. Tutaj również ty rządzisz – równie dobry będzie spacer po galerii handlowej (może w niej jest kino) i zaglądanie do ulubionych sklepów, nawet zakup jakiejś drobnostki – w końcu to twój dzień – jak i wyjście na dwór i przechadzanie się uliczkami lub mała wycieczka do parku. Pamiętaj, żeby mieć ze sobą wodę i jakąś kanapkę.

Kawa solo
Byłaś kiedyś sama w kawiarni? Oczywiście nie jest to jakiś rzadki widok, po prostu często ludzie wpadają do kawiarni przed lub po pracy, tak na chwilę, w biegu. A ty wybierz się tam specjalnie. Zamów parujący napój lub przepełniony witaminami smoothie i do tego przepyszne ciacho. Albo chociaż owsiane ciasteczko, które na ogół są w sprzedaży w kawiarniach. Usiądź wygodnie. Jeżeli nie masz ze sobą książki, to rozejrzyj się za półkami z tytułami do czytania, które często znajdują się w takich miejscach, i po prostu coś sobie wybierz.

Jedzenie solo
A może zamiast kawiarni (lub po kawiarni) pora na pycha posiłek? Pomyśl, jakiej kuchni chciałaś od dawna spróbować i właśnie tam się udaj. To oczywiście wymaga podjęcia decyzji wcześniej lub poszukania lokalu za pomocą komórki. Albo zdaj się na przypadek i wejdź do ciekawej knajpki, którą miniesz po drodze. Na pewno w mieście, w którym jesteś, są znane wszystkim restauracje, do których warto zajrzeć właśnie dzisiaj i rozkoszować się posiłkiem, który zamówisz dla siebie. Tym razem nikt nie zwinie ci ani kawałka pyszności z talerza. Bo przecież jesteś sama.

Katarzyna Kolibabska
(katarzyna.kolibabska@dlalejdis.pl)

Zobacz również:
To jest czas dla mnie – sama na wsi
To jest czas dla mnie – wakacje solo
To jest czas dla mnie – sama w domu

^{Fot. pixabay.com}